www.starozytnyhogwart.fora.pl

Seamus Harry Domand

Seamus rozglądał się po opustoszałej bibliotece.
- Gdzieś tu muszą być Sekrety Transmutacji! - powiedział. - Jeśli tego nie przeczytam do następnego czwartku, mam przechlapa... Auć!
Jeden regał zachwiał się i zaczęły spadywać z niego książki.

Meriweath MoFier

- Imobil . - powiedziała ślizgonka i ksiązki się zatrzymały, wzięła jedna i podała ją chłopkowi - Masz serety Transmutacji . A teraz zmykaj ...- chłopka spojrzał się na nią dziwnym wzrokiem , ale wziął ksiązkę i poszedł, machnęła różdżką i ksiązki znów wróciły na swoje miejsce - Dobra to gdzie szukamy ?- zwróciła się do Sereny .

Serena van der Woodsen

-Myślę, że na początek trzeba pójść do działy runów i poszukać nawet w tych książkach-powiedziała wskazując na rzędy starych ksiąg-a potem...-dodała po chwili-a potem się zobaczy.

Meriweath MoFier

- Okey - wzięła wzięła stare tomiki w ręce - ... znosimy wsztskie ksiązki jakie znajdziemy do tamtego stoliczka , pokazała palcem na stolik z dwoma krzsłami .

Serena van der Woodsen

-Dobra-powiedziała biorąc kilka ksiąg. -Myślisz, że Tsu dobrze odczytał te runy? Bynajmniej ich część?

Meriweath MoFier

- Nie wiem ... może ! - wzruszyła ramionami - Ale to się zobacz...

Serena van der Woodsen

-Właściwie to niczego mi to nie przypomina. Trochę runów, kilka linii, coś w stylu strzałek... bez sensu!

Meriweath MoFier

- Może to mapa ?- zaproponowała przygladając się pergaminowi .- Patrz tu jest ścierzka ...

Serena van der Woodsen

-Nie wpadłam na to-odpowiedziała obracając pergamin dookoła- faktycznie, to może być mapa, strasznie niewyraźna mapa...

Meriweath MoFier

- Może posprawdzamy każydy przypis przy punktach drogi - spojrzała na trase - Rany ... biegnie przez pokój nauczycielski .

Serena van der Woodsen

-Pokój nauczycielski, łazienka damska... yyy.. tutaj nie widzę, potem lochy... jejć, długa ta trasy i jakoś tak naokoło...-dodała po chwili zamyślenia.

Meriweath MoFier

No ... a wejście jest ...- spojrzała na faktóre -.... zamazane ...- zrobiła niepocieszoną minę .

Serena van der Woodsen

-Wiesz co, skoczę do mojego dormitorium po pergamin, rozrysujemy ją dokładniej. Teraz jest w opłakanym stanie i nic na niej nie widać-powiedziała po czym skierowała się do wyjścia.

Meriweath MoFier

Serena wybiegła z sali .
- Okey ...- Meriweath spojrzała na mapę która wyglądała jak wyjęta z gardła psa i weschnęła przeciągle - ... ciekawe gdzie prowadzisz ? - spytała zaciekawiona mapy .

Serena van der Woodsen

-Jestem-do biblioteki weszła Serena-mam co trzeba a Ty? Znalazłaś coś nowego?