Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Polana nad jeziorem

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Zamek / Błonia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:32, 05 Paź 2014    Temat postu: Polana nad jeziorem

Na dworze było już całkiem ciepło. Większość uczniów siedziała na dworze aż do zapadnięcia zmierzchu. Niektórzy siedzieli samotnie, ucząc się, inni w większych grupkach. Rosalie leżała pod drzewkiem w pobliżu wody. Pod głową miała torbę, a na kolanach książkę, którą podesłała jej Bellatriks. Czytała ją od niechcenia, kątem oka obserwując swoich braci i Tyberiusa, co też dzisiaj próbowali zbroić. Siedzieli przy kociołku, z którego buchał kłąb dymu.

-Znów będą mieli karę.. - westchnęła z politowaniem do leżącej obok Sophie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Draco Malfoy
Szef Dep. Międzynar. Współp. Czarodz.


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:37, 05 Paź 2014    Temat postu:

- a czego innego można by było się po nich spodziewać..- westchnęła Sophie osłaniając twarz egzemplarzem proroka od słońca - niedługo będziemy musiały chodzić w bikini..jest maj..a jest już tak gorąco jak w sierpniu..- westchnęła Malfoy niezadowolona - jak ty możesz przesiadywać tyle na tym słońcu ? - spojrzała na przyszywaną siostrę badawczo

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:54, 05 Paź 2014    Temat postu:

-Bez sensu. A ocenami nie grzeszą.. - prychnęła, rzucając na nich okiem. Rękawy koszuli miała podwinięte, a krawat rozluźniony. Uwielbiała taką pogodę. - Przestań, jest idealnie. Uwielbiam ciepło..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sophie Riddle
Rodzina czystej krwi


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:13, 05 Paź 2014    Temat postu:

- nie wystawiaj się zbytnio na słońce..babcia nie będzie zadowolona jak wrócisz opalona..- westchnęła Sophie trzymając się w pół cieniu. Ułożyła się na trawie wygodnie i podparła na łokciach. Przez jakiś czas rozglądała się po błoniach. Omiotła wzrokiem braci i Tyberiusa którzy właśnie zostali ochlapani cieczą ze swojego kociołka i biegli w stronę jeziora. Odruchowo spojrzała na wejście do zamku. Wtedy właśnie zobaczyła Lilianę i Dracona rozmawiających z Suniv. Wampirzyca nie przepadała za nadmiernym ciepłem więc kryła się w cieniu. Od piątkowego popołudnia do niedzieli uczniowie nie mieli zajęć. Mogli być wtedy odwiedzani przez członków rodziny.

- Rose..rodzice przyszli..- Sophie podniosła się od razu do pozycji siedzącej - myślisz, że coś się stało ?..ojciec nigdy nie odwiedzał mnie w Hogwartcie..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:38, 05 Paź 2014    Temat postu:

-Tylko troszkę - westchnęła, przymykając oczy. Uwielbiała, kiedy ciepłe promienie słońca igrały po jej twarzy. -Dobra, masz rację. Potem powie, że wyglądam jak prostaczka - stwierdziła i położyła się obok niej. Podniosła się do półsiadu natychmiast, kiedy usłyszała, że rodzice tu są.

-Tak jak matka mnie. Na pewno, po co innego by tu byli? - spojrzała na siostrę, a potem znów na rodziców. Myślisz, że powinnyśmy do nich iść, czy lepiej im nie przeszkadzać?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sophie Riddle
Rodzina czystej krwi


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:39, 05 Paź 2014    Temat postu:

Podczas gdy Sophie obserowała jak bracia piją wodę z jeziora spojrzenia Dracona i Rose spotkały się. Mężczyzna przywołał córki skinienem ręki po czym wrócił do rozmowy z kuzynką.

Sophie poszła za Rose tracąc braci z oczu. Oni jak zwykle nie byli świadomi niczego a tym bardziej tego, że ich rodzice są w szkole

- ktoś umarł ? - spytała od razu Sophie stając przed ojcem i spojrzała na niego podejrzliwie gdy pokręcił głową - to co tu robicie ? - dopytała tym razem Liliany krzyżując ramiona - nigdy nie odwiedzacie nas w Hogwartcie...

- to może najwyższy czas zacząć..- westchnął mężczyzna gdy jego wzrok padł na synów wychodzących z jeziora w całkowicie mokrej odzieży. W tym samym momencie odezwał się głos Suniv

- Malfoy'owie..Howlett Slytherin traci po 20 punktów od każdego z was za naruszenie szkolnego regulaminu dotyczącego zakazu kąpania się w jeziorze..i..

- szlaban..- dokończyli chórem stając przed rodzicami

- i to właśnie przez takie matoły jak wy..Slytherin od 3 lat nie może zdobyć Pucharu Domów..- warknęła Sophie i pisknęła kiedy Scorpius z premedytacją ją przytulił - tato..! - spojrzała na ojca pretensjonalnie

- przynajmniej wiesz, że brat Cię kocha..- westchnęła Suniv rozbawiona i wróciła do swoich obowiązków

- no już spokój..idźcie się przebrać..zabieramy was na obiad do Hogsmade..- oznajmił Draco i objął ramieniem Lilianę, która piorunowała chłopców spojrzeniem, którego nie powstydził by się sam bazyliszek - kochanie..chłopcy to chłopcy..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:54, 05 Paź 2014    Temat postu:

Rosalie podniosła się z trawy. Widząc, że gadają z dyrektorką, poprawiła swój mundurek, który nosiła co najmniej niedbale.

-Wiecie, to Wasz ostatni rok, właściwie trochę ponad miesiąc. Postanowiliśmy zrobić Wam niespodziankę - odparła z uśmiechem.

-I tak było warto.. - Nathaniel szepnął do chłopaków. - Tylko nie mam pojęcia, co poszło nie tak..

-Chłopcy, nie będziemy czekać cały dzień - powiedziała do nich Liliana oschle.

-Tylko nie spuszczajcie mnie z oczu. Po ostatnim wyjściu do Hogsmeade mam złe wspomnienia - Rosalie skrzywiła się teatralnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sophie Riddle
Rodzina czystej krwi


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:02, 05 Paź 2014    Temat postu:

- spokojnie Rose..nic złego Cię tam nie spotka..po ostatnich wydarzeniach Suniv wzmocniła ochornę..

- skoro nic już złego nie może nas spotkać to po co zwiększenie patroli ? - spytała Sophie

- lepiej dmuchać na zimne..a teraz idźcie się przebrać..Ty też Rose..chyba, że chcesz tak wyjść do ludzi..- westchnął Draco przyglądając się jej wymiętej koszuli i spojrzał zdawkowo na Lilianę

Sophie widząc, że Rose już otwiera usta pociągnęła ją za sobą i oboje zniknęły rodzicom z oczu.

- ale się rozbrykali..- odparł Draco do żony - szkoda, że nie zabraliśmy Louise..Sophie by się ucieszyła..chociaż zgadzam się też z matką..że mała mogłaby rozproszyć Sophie przed egzaminami..a tak został jej tylko miesiąc i znów będą razem..

Po kilkunastu minutach cała czwórka stanęła przed rodzicami w nienagannym już stanie
- to co idziemy ? - spytał Scorpius zadowolony. Trzeci rok nie miał egzaminów, więc już w maju lekcje stawały się troszkę luźniejsze i zaczynało im się nudzić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:11, 05 Paź 2014    Temat postu:

Liliana uśmiechnęła się pod nosem. - Dobrze, że została w domu. Nie widziała jej od tak dawna, że przyzwyczaiła się do jej nieobecności. Po co to teraz psuć?

Rosalie przyszła pierwsza. Miała na sobie zwiewną, ale elegancką sukienkę w kobaltowym kolorze. Jedną z tych, które dostała od Valeriana. - Dobra, możecie mi powiedzieć o co chodzi, bo nie wierze, że tak po prostu sobie o nas przypomnieliście - spojrzała na rodziców.

-Rose.. to tęsknota i miłość.. - Liliana odpowiedziała jej uśmiechem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sophie Riddle
Rodzina czystej krwi


Dołączył: 03 Wrz 2012
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:16, 05 Paź 2014    Temat postu:

- daj spokój Rose..mają kryzys wieku średniego..wiesz pierwsze zmarszczki, siwe kosmyki, menopauza i te sprawy..- szepnęła do siostry

Draco słysząc jej słowa zachichotał, ale widząc kolejne miarzdrzące spojrzenie swojej żony tam razem skierowane pod jego adresem odchrząknął
- no to w drogę..- westchnął gdy dołączyli chłopcy

Po chwili cała szóstka oddaliła się w stronę Hogsmade


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Zamek / Błonia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin