Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Schowek
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Lochy / Klasa do zajęć z Eliksirów
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Serena van der Woodsen



Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 1126
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Upper East Side
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:46, 23 Lip 2008    Temat postu: Schowek

Dziewczyny cicho wślizgnęły się do środka-dobra, próbuj to zaklęcie-powiedziała szeptem Serena.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meriweath MoFier



Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 1386
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: ul. 665 - sąsiadka Szatana
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:51, 23 Lip 2008    Temat postu:

Wyciągnęła różdżkę i powiedziała :
- Calipso - nic się jdnak nie stało . - Czyli się myliłam ... - cały schowek się zatrząsł i dziewczyny upadł tracąc równowagę . Zawirowało wszystko . A gdy się wkońcu zatrzymały :
- Wow ... co to było ? - spytała Sereny .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Serena van der Woodsen



Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 1126
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Upper East Side
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:54, 23 Lip 2008    Temat postu:

-Nie wiem, ale cały czas jesteśmy w tym samym miejscu... chyba...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meriweath MoFier



Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 1386
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: ul. 665 - sąsiadka Szatana
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:58, 23 Lip 2008    Temat postu:

- Może to zaklęcie wywołuje wstrząsy , albo co ? - wstała się i otrzepała - No to się nie udało ... choć może to była poprostu zmyłka .
Otworzyła drzwi i zamiast na marmurową podłogę stanęła drewnianej , która przeżyła już swoje lata . Śziany były nierególarne i kamienne , a nanich zwiszone świeczniki na których płoną ogień .
- Jesteśmy chyba ... - zadumana wpatrywała się w cały ten dziwny zakątek .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Serena van der Woodsen



Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 1126
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Upper East Side
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:01, 23 Lip 2008    Temat postu:

Serena wyszła ze schowka zaraz za nią. -To nie jest Hogwart. To coś w stylu jakiejś jaskini-powiedziała dotykając jednocześnie skał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meriweath MoFier



Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 1386
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: ul. 665 - sąsiadka Szatana
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:03, 23 Lip 2008    Temat postu:

- Choć ... - pokazała na długi korytarz ciągnacy się w nieskończoność - ... zobaczymy co jest na końcu .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Serena van der Woodsen



Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 1126
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Upper East Side
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:05, 23 Lip 2008    Temat postu:

-Dobra-dziewczyna posłusznie poszła za nią.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tsu Black
Gość





PostWysłany: Śro 14:21, 23 Lip 2008    Temat postu:

Tsu wszedł do klasy ale nie zastał tam dziewczyn. Sprawdził też schowek wyglądał on dziwnie ale chłopak postanowił szukać gdzie indziej.
Powrót do góry
Suriel Sonthenne



Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:55, 23 Lip 2008    Temat postu:

-przydzielono mi lochy-pomyślała w duchu, lecz nagle usłyszała jakiś dzwięk dochodzący ze schowka...
po drodzę spotkała Tsu...
-co to było? tam w schowku...? nie znalazłeś jeszcze dziewcząt??-zapytała zaniepokojona...
Podeszła do drzwi i zamknęła je bardzo silnym zaklęciem-lepiej, zeby nikt tam się nie kręcił...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Suriel Sonthenne dnia Śro 15:04, 23 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tsu Black
Gość





PostWysłany: Śro 15:25, 23 Lip 2008    Temat postu:

-Moj patronus je znalazł ale go zignorowały. A jak się zapytałem gdzie są odpowiedział że sam nie wie jak je znalazł.
Powrót do góry
Suriel Sonthenne



Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:29, 23 Lip 2008    Temat postu:

-aha, no trudno, jakoś będą musiały dać sobie radę same, dziękuję możesz wracać do PW Ślizgonów, albo gdzieś indziej. Mozesz także zostać i partolować ze mną lochy...-odpowiedziała

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tsu Black
Gość





PostWysłany: Śro 15:30, 23 Lip 2008    Temat postu:

-Zostanę z panią nigdy nic nie wiadomo.
(schodzę z kompa wróce niewiadomo o której SORRY)


Ostatnio zmieniony przez Tsu Black dnia Śro 15:35, 23 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Suriel Sonthenne



Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:37, 23 Lip 2008    Temat postu:

- Dobrze będzie mi raźniej- uśmiechnęła się i ruszyli na patrol korytarza.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meriweath MoFier



Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 1386
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: ul. 665 - sąsiadka Szatana
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:13, 25 Lip 2008    Temat postu:

Meriweath szła bez wiekszego celu do schowka . Chciała zobaczyć czy coś tam się zamieniło i czy zabezpieczenia nie zostały złamane ...
Weszła do środka , szczelnie zamykając schowek i powiedziała :
- Calipso.
Czekała chwile jednak... nic sie nie stało .
Zdziwiona zaczęła machać różdżką na oślep :
- Calipso, calipso, CALIPSO!!!- krzyczała jednak przejście się nie odtworzyło .- Dlaczego nie chcesz się otworzyć ?- warknęła .
Otworzyła schowek , jednak nadal była obok sali do eliksirów .
- Co u diabła ?- wyszła .
Stanęła przed drzwiami i kopnęła je mocno ze złości . Odwróciła się napięcie i pomaszerowała na dwór bo ja mówiła jej ciotka :
"Świerze powietrze zawsze uspokaja".
- Zalerzy kogo - burknęła nie zmieniając jednak drogi .

(wybacz , zapomniałam o tej barierze)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Meriweath MoFier dnia Sob 15:37, 26 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Suriel Sonthenne



Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:40, 25 Lip 2008    Temat postu:

(ciekawe jak skoro drzwi są zamknięte bardzo mocnym zaklęciem)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Lochy / Klasa do zajęć z Eliksirów Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin