www.starozytnyhogwart.fora.pl

Gosia Rak

- Rozumiem. - powiedziała.- Czy jeszcze ktoś chce spróbować? - powiedziała rozglądając się z nadzieją po klasie.

Przywrócony_id:(17)

- Może ja sprubuję?- powiedział nieśmiało Pit. (jestem sam w grupie, ok?)
Ja wybrałem wróżenie z kryształowej kuli- powiedział. - niech pani usiądzie. Widzę śmiertelne niebezpieczeństwo! Niech pani nie planuje żadnych wyceczek ani wypraw, gdyż zakończą się nieszczęśliwie.- powiedział zerkając to na kulę to na nauczycielkę- Ale w końcówce tego tygodnia spotka panią miłe zaskoczenie...- powiedział- To by było na tyle.

Gość

O mój Boże...-zadrwiła Jagoda- Chyba nie widzisz ponuraka?

Gosia Rak

- Wróżba mało bogata w szegóły, ale może być. Mam nadzieję, że się mylisz... Bynajmniej w pierwszej części przepowiedni- powiedziała uśmiechając się.- Ale zarobiłeś dla swojego domu 10 punktów. Czy jest jeszcze ktoś chętny?- zapytała omiatając klasę spojrzeniem.

Gosia Rak

- nie ma chętnych? A więc dobrze- kończymy na dzisiaj. Ci którzy chcą kontynuować ten przedmiot niech się zapiszą na temacie "wróżbiarstwo". I kolejna lekcja w poniedziałek. Jakieś pytania?