Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Artykuł o kuchni w Hogwarcie

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Drugie Piętro / Kuchnia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tsu Black
Gość





PostWysłany: Pon 14:33, 07 Lip 2008    Temat postu: Artykuł o kuchni w Hogwarcie

Jak powszechnie wiadomo, serce domu mieści się w kuchni. To tu troskliwa pani domu przygotowywuje posiłki dla całej rodziny, to tu w zimie zawsze jest najcieplej.

W Hogwarcie kuchnia odgrywa olbrzymią, choć niezauważaną rolę. Nadszedł czas, by odkryć jej wspaniałe sekrety. Przygotujcie się na długą opowieść, dzięki której poznamy "kulinarne zaplecze" Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart. Najlepiej od razu wyposażcie się w talerz przekąsek i butlę soku dyniowego, gdyż szybko zgłodniejecie.

Tak naprawdę niewielu uczniów wie, gdzie dokładnie znajduje się kuchnia. Na szczęście mój wrodzony instynkt poszukiwacza pozwolił mi odnaleźć to (chyba najmagiczniejsze) miejsce w zamku.

Wejście do szerokiego jasnego korytarza, który wiedzie do skarbnicy pysznych potraw mieści się po lewej stronie od schodów w Sali Wejściowej (stojąc do nich plecami). Szybko ruszyłam nim, rozglądając się ciekawie. Wisiało tu mnóstwo wesołych obrazów przedstawiających martwą naturę. Na samym końcu znalazłam malowidło przedstawiające wielką srebrną misę z owocami. Uśmiechnęłam się triumfalnie. To tu. Poprawiłam włosy i sprawdziłam, czy aby na pewno mam przy sobie notes i pióro, po czym błyskawicznie połaskotałam palcem olbrzymią zieloną gruszkę. Ta zachichotała zabawnie, zaczęła się zwijać i marszczyć, aż wreszcie zamieniła się w zieloną klamkę. Otworzyłam nowo powstałe drzwi i weszłam do środka, zamykając je za sobą.
Nie powiem, zatkało mnie na widok wielkiego, wysoko sklepionego pomieszczenia, rozmiarami przypominającego Wielką Salę, która notabene znajdowała się tuż nade mną. Panował tu nienaganny porządek, rondle i garnki z mosiądzu wisiały grzecznie na ścianach a na drugim końcu sali widać było wielkie ceglane palenisko.
-Hej, poczekaj!- zatrzymałam jakiegoś skrzata domowego, niosącego naręcze złotych talerzy.
-Tak, panienko?- skrzat spojrzał na mnie z przestrachem.
-Nazywam się Anika i piszę artykuł do pewnej gazety.- strzeliłam swoim firmowym uśmiechem.- Mógłbyś mi opowiedzieć ogólnie o kuchni i o swojej pracy tutaj?
Skrzat zawahał się, ale po chwili z ociąganiem odstawił bezcenne talerze na jeden z czterech długich stołów ustawionych dokładnie pod ich odpowiednikami z Wielkiej Sali.
-Dobrze, panienko, ale panienka wie, że Placek ma mało czasu, Placek powie co i jak, ale bardzo szybko.- uśmiechnął się nieśmiało.
-Najpierw powiedz mi, kto pracuje tu, w kuchni.- zaczęłam.
-Tu w kuchni, panienko, pracuje razem z Plackiem aż sto skrzatów domowych. A na spiżarni jest jeszcze dodatkowo czterdzieści innych. Na głównej kuchni, panienko, każdy skrzat ma swoje obowiązki. Placek na przykład razem z piętnastoma innymi rozkłada talerze i sztućce na stołach. Są też sprzątacze, kuchciki i kucharze, oraz Szef Kuchni.- dodał z nabożną czcią.- Szefem Kuchni od dawna jest Groszek, wie panienka, Groszek zna się na gotowaniu...
-Placku, a nosicie jakieś... bo ja wiem... uniformy?
-Mamy takie serwetki z godłem Hogwartu.- skrzat zaprezentował mi swój "strój". Miał na sobie czerwonozłotą serwetkę obiadową z godłem szkoły, udrapowaną na kształt togi.- Placek rozkłada zastawę na stole Gryffindoru, dlatego ma na serwetce barwy tego domu, rozumie panienka...
-A gdzie gotujecie?
-Proszę panienki, tam za tym drzwiami są piece, rozumie panienka, tam kucharze i kuchciki robią potrawy, a Placek i inny przynoszą je tu.- skrzat skłonił się nisko.
-A jak potrawy pojawiają się w Wielkiej Sali?- zadałam kolejne pytanie.
-Wysyłamy je przez sufit na stoły. To wymaga mocy wszystkich skrzatów...
Rozumiałam już system. Kuchnia sprawnie pracowała dzięki wspaniałej organizacji skrzatów domowych.
-A jakie potrawy podaje się na poszczególne okazje?
-Tego Placek nie wie, Placek nie ma prawa wchodzić do kuchni z piecami bez potrzeby.- Placek posmutniał.- Ale Placek przyprowadzi panience Groszka, dobrze?
Chwile później na miejscu Placka stał starszawy skrzat domowy w kucharskim kitlu i czapeczce.
-Panienka chce dowiedzieć się o potrawach?- zapytał na wstępie.- W ciągu roku szkolnego w Hogwarcie wydaje się pięć oficjalnych uczt, panienko. Powitalna, Halloweenowa, Bożonarodzeniowa, Wielkanocna i Pożegnalna. A tak poza tym tu przygotowywane są wszystkie śniadania, lunche, obiady, podwieczorki i kolacje w normalne dni.
Wytrzeszczyłam oczy. Cały rok panuje tu bezustanna praca! W ciągu dziesięciu miesięcy przygotowywuje się tu około 1200 posiłków!
-Jest tu ustalone jakieś menu?
-Wie panienka, jak są uczty to i potraw więcej. Na Uczty Powitalne i Pożegnalne podajemy befsztyki, pieczone kurczęta, kotlety schabowe i jagnięce, kiełbaski, bekony, steki, ziemniaki gotowane, pieczone i smażone w postaci frytek, różnej maści puddingi, no i oczywiście sosy.
Aż się oblizałam.
-Na Halloween, wie panienka - kontynuował Groszek.- głównie podaje się dania z dyni. A na Boże Narodzenie to dopiero potraw się gotuje!- skrzat mówił z zapałem.- Pieczone indyki, płonące bożonarodzeniowe puddingi, krokiety, gulasze, kotlety, flaczki... ze słodkości placki bożonarodzeniowe i czekoladowe przekładańce idą jak ta lala!
-A na codzień?- zapisywałam każde słowo skrzata.
-Śniadania, wie panienka, muszą być lekkie, ale pożywne, są więc naleśniki na słodko i na ostro, kanapki, owsianki, tosty, jajecznica na bekonie... Obiady obfitują w steki, befsztyki, strudle, knedle oraz zupy i puddingi. Na kolację kanapki, jajka w różnej postaci, sałatki i surówki.
-A słodkie podwieczorki?- w brzuchu mi zaburczało.
-Robimy lody, strucle i ciastka z owocami, eklerki, wie panienka, polewane czekoladą, pączki, biszkopty, budynie, kisiele, galaretki, marmoladki, kremówki, owoce kandyzowane i normalne...
Głodna się zrobiłam.
-Czyli dla każdego coś dobrego?
-Tak, panienko.
-A spiżarnia? Jak tam jest?- zmieniłam temat, czując jak ślinka napływa mi do ust.
-Tam pracuje aż czterdzieści skrzatów. Część z nich robi zakupy, inni układają je na półkach, jeszcze inni przynoszą je nam, kucharzom, ot co. Zwykła spiżarnia.
-A co robicie w wolnym czasie?
Groszek spojrzał na mnie jak na wariatkę.
-My nie mamy wolnego czasu, panienko!- zaskrzeczał.- W nocy opiekujemy się zamkiem, rozpalamy w kominkach, sprzątamy, część z nas idzie do pralni...
-A więc tak to wszystko wygląda...- westchnęłam.
-Tak, panienko.- odparł Groszek.- A teraz panienka wybaczy, za dwie godziny kolacja, a ja muszę przypilnować kucharzy i kuchcików.
Grzecznie odprowadził mnie do drzwi.
Stanęłam przy schodach wejściowych i poczułam, że kiszki odgrywają mi dzikie solo na perkusji.
-Nie ma bata, wpraszam się dziś na kolację!- zachichotałam, wbiegając po schodach. Musiałam tylko znaleźć Dumbledore`a... Wesoly

Aż się dziwiłam, że nikt nigdy wcześniej nie zainteresował się tym tematem. Kuchnia w Hogwarcie to najbardziej zorganizowane miejsce w całym magicznym świecie Wielkiej Brytanii. Do dziś lubię sobie do niej zajrzeć przy każdej wizycie u dyrektora i pogawędzić sobie z Plackiem czy Groszkiem.
Ze smutkiem zauważyłam jednak, że uczniowie wcale nie interesują się tym, jakim cudem codziennie mają świeże i pyszne potrawy na śniadanie, obiad i kolację.

Może ten artykuł coś zmieni?
Powrót do góry
Tsu Black
Gość





PostWysłany: Pon 16:11, 07 Lip 2008    Temat postu:

NIE JA to pisałem tylko moja koleżanka.
Powrót do góry
Dita Hudgens



Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 1659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Godryka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:45, 07 Lip 2008    Temat postu:

yy, podziękuj jej od nas. Ale to nie jest miejsce na gazetkę szkolną i artykuł o skrzatach. FABULARNIE proszę

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Drugie Piętro / Kuchnia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin