Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Lucifer Avery

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Przedstaw się / Przedstaw się - historii ciąg dalszy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucifer Avery



Dołączył: 24 Lis 2010
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:26, 24 Lis 2010    Temat postu: Lucifer Avery

Lucifer Avery

VII

Matka, ojciec i siostra bliźniaczka.
Ojciec pracuje w MM, na jakimś cholernie nudnym stanowisku. Chociaż sam uważa, że ma fascynującą pracę. Mało bywa w domu i kiedy trzeba nigdy go nie ma, miewa na boku romanse, ale żona póki co mu to wybacza. No właśnie matka… oprócz zajmowania się domem, a raczej zarządzaniem skrzatami lubi sobie poeksperymentować z eliksirami. Kiedy jej coś nie wyjdzie mówi, że nakarmi tym męża za liczne zdrady. Póki co są to tylko słowa, ale Oliver czeka aż przejdzie o czynów. I na koniec siostra. Diabeł wcielony i najlepsza, a może i jedyna przyjaciółka chłopaka.

Jako, że odziedziczył geny ojca wychowywanie go było piekielnie trudnym zadaniem. Rozpieszczony mały gówniarz od którego uciekały wszystkie niańki, opiekunki i rzesze innych ludzi sprowadzonych przez rodziców dla niego. Za nic nie chciał stać się taki jak ojciec, ale chyba nic z tego. Nie przyzna się do tego, że z dnia na dzień jest do niego coraz bardziej podobny. W końcu ojciec włożył wszelkie starania, aby jego syn wyrósł na prawdziwego Ślizgona.. Z matka ma dość specyficzne relacje. Otóż pisują do siebie listy, ale jak na czas wakacji wraca do domu nigdy nie mają czasu aby ze sobą porozmawiać. L. od zawsze był dzieckiem które nie umiało usiedzieć na miejscu. Wiecznie biegał po domu i błądził nie tylko po Pokątnej. Zawsze interesowały go te ciemniejsze i bardziej niebezpieczne uliczki. Oprócz tego zawsze zakradał się do biblioteczki ojca po jakieś czarno magiczne księgi. Zazwyczaj jego próby niczym się nie kończyły, gdyż wszystko co L. chciał przeczytać były zamknięte nie tyle co pod kluczem, ale pod zaklęciami o których nie miał pojęcia. Nie przeszkadzało mu to wyciągać od matki ciekawych informacji. Zawsze kiedy zaczynała ważyć eliksiry mógł się zapytać o cokolwiek tylko chciał, a na automatycznie odpowiadała na wszelkie pytania.

Niepokorny, niezdecydowany, nietuzinkowy i pyskaty, ale sam mówi woli określenie ironiczny. L. nie jest tak zły, jak niektórzy go przedstawiają. Jednego można być pewnym z nim nie da się nudzić. Lubi wymyślać szalone rzeczy i wcielać je w życie, stroni od ludzi nudnych dla których najlepszą rozrywką na wieczór jest przeczytanie kilku książek. Zaskakuje, szokuje, czaruje piękne panie, ale nie tylko. Jak sam uważa liczy się charakter, a nie kolor włosów czy inne mniej istotne rzeczy. Łamie serca, chociaż tak naprawdę marzy o wielkiej miłości. O kobiecie przy której obudzi się więcej niż raz i nie będzie od razu się z nią żegnał. Jednak wciąż uważa, że na to jest za młody i za przystojny. Kiedy chce bywa czarujący i ujmujący, jednak dosłownie chwilę później potrafi pokazać swoje inne oblicze czyli rasowego dupka. Bo taki jest, chociaż chciałby się tego wyprzeć jest bardzo podobny do ojca i dba tylko o siebie. Jest również uparty i zawsze musi postawić na swoim, nawet kiedy wyda Ci się, że jest inaczej on zawsze odwróci wszystko na swoją korzyść. A przynajmniej stara się tak zrobić.

Ma talent do denerwowania innych, zazwyczaj nie zajmuje mu to więcej niż kilka minut, chociaż czasem wystarczy, że na kogoś się spojrzy. Oprócz tego lubi eliksiry, ma talent po matce jak twierdzi. Latanie na miotle w jego wykonaniu nigdy nie kończy się za dobrze, dlatego robi to sporadycznie.

Kiedyś spadł z miotły i udawał, że stracił pamięć. Ubaw miał przy tym niezły szczególnie z ojca, który krzyczał na wszystkich wokoło. Oprócz tego był to nietypowy sposób pozbycia się dziewczyny która przyczepiła się do niego i za nic nie chciała go zostawić w spokoju.

Wolny czas najchętniej spędza na włóczeniu się po zamku, błoniach czy zakazanym lesie. Nieźle posługuje się również ołówkiem, jego szkice są warte uwagi. Oprócz tego interesuje go wróżbiarstwo, te wszystkie szklane kule, tarot, fosy i cała reszta. Oczywiście nie wierzy, że można wyczytać z tego przyszłość, niemniej jednak ciągnie to w tamtym kierunku.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lucifer Avery dnia Śro 20:42, 24 Lis 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:33, 24 Lis 2010    Temat postu:

Witam..mam nadzieję, że Ślizgona

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sapphire Bray



Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:49, 25 Lis 2010    Temat postu:

już Cię uwielbiam za Iana <3
Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Przedstaw się / Przedstaw się - historii ciąg dalszy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin