www.starozytnyhogwart.fora.pl

Towarzyszył temu niemal, że pisk kobiety
- Jason !....- jęknęła w końcu - jak tak możesz...- spojrzała na niego niczym bazyliszek. Po chwili zmuszona była jednak przymknąć oczy. Oczepiła się go mocn ...

- no ale..- chciała wymyślić coś konstruktywnego, ale jakoś w tej danej chwili nie potrafiła. Kiedy otarł się o nią jęknęła cicho i zacisnęła na Jasonie swoje dłonie - nie mam dzisiaj siły..- dodała n ...

- oj no przejęzyczyłam się...- machnęła ręką i przypadkowo pacnęła go po głowie - Jason...- odsunęła się i podniosła do pozycji siedzącej - idę się umyć..- westchnęła potykając się o materiał swojej s ...

- ale James...jestem pijana i zmęczona...jutro...- to mówiąc obróciła się na bok

- nie muszę..mogę spać tak..nie przeszkadza mi..- mruknęła znów obracając się na plecy - jutro jedziemy...chcę spać..- dodała przeciągając się

- nooo...- mruknęła Scarlett obracając się na bok. Ostatecznie rozłożyła się na łóżku w dziwacznej pozycji. Na brzuchu, nogi miała rozszerzone z czego jedną zgiętą w kolanie, druga była zaś wyprostowa ...

- nie powiedziałbym, aby można to było nazwać handlem...- wzruszył ramionami Lucjusz - skarbie Ty już lepiej nie pij..- westchnął do żony zabierając jej butelkę

- no ej !!! - Narcyza obruszyła się ...

W pewnym momencie do salonu wkroczyła Scarlett prowadząc za sobą męża. Posłała czarujący uśmiech Laxusowi i Alexowi po czym zasiadła na kanapie na przeciwko Kate i Marcusa

- jak się Pani miewa ? - ...

- mój mały pochlebca...- mruknęła Scarlett rozbawiona - odblokuj im te różdżki i wracajmy do środka - robi się chłodno...może i to Włochy, ale ostatnio psuje się tu klimat..- westchnęła i ruszyła w st ...

- nie ma nic lepszego dla wilka niż trening z wampirem...- odparła Anna do Jasona - Howard i Marcus poczynili ogromne postępy...być może dogonią w przyszłości Alexa...- dodała i ruszyła w stronę męża ...

- prawda...- zgodziła się Elizabeth - Alice jest u Toma i Sophie..- wyjaśniła po chwili i upiła herbaty, którą sobie przyniosła

- hmm..mam 4 dzieci, a chyba nie jestem kurą domową co ? - spytała S ...

- a pokój Alice ? - spytała przypatrując się mężowi - jest tam gdzie chciałam ?..chciałam by miała widok na padok..tak bardzo szaleje za końmi..

- było by wspaniale..- zgodziła się z córką Scarlett ...

- całkiem dobrze, dziękuje..- odparła mężowi z promiennym uśmiechem. Czasami nie mogła uwierzyć w to, że już są po ślubie. Dziadkowie Jeremiego bardzo szybko zaczęli traktować zarówno ją jak i Alice j ...

__________________________________

Były pierwsze dni września, wciąż ciepłe, pełne słońca i radości, szczególnie w Moupelie, które dudniło gwarem od dnia do nocy. Przez 4 lata wiele się wydarzyło. ...

- no już się tak nie rozpędzaj..- westchnął Lucjusz wchodząc do salonu, który znajdował się praktycznie między tarasem, a salą balową. - widzę, że postanowiłyście się odciąć od reszty..- zauważył z pr ...