www.starozytnyhogwart.fora.pl

Eliza Mullet

Sala była wystrojona w stylu eleganckim,ale z sufitu zwisała kula dyskotekowa.Na stołach nie było jedzenia jedynie talerze.Były to magiczne talerze i wystarczyło trzymać talerz w ręku,pomyśleć co się ciche do jedzenia i to pojawiało się na talerzu.W sali było dużo miejsca do tańczenia,a w koncie był barek z alkoholem.Po bokach były stołu i krzesła do siedzenia.Eliza weszła powoli do sali.Nie miała już pasemek.jej włosy były naturalnego czarnego koloru.Włosy były skręcone.Sukienkę miała do kolan.Wyglądała bardzo ładnie,gorset z czarnym haftem ładnie podkreślał jej smukłą figurę,a dola część sukni poruszała się przy każdym jej ruchu.Czarne szpilki ładnie kontrastowały z jej granatową sukienką.Czekała na uczniów

Lucas Black

Lucas wszedł powoli.Miał na sobie czarne rurki,białą koszulę która wychodziła mu ze spodni,a rękawy były podwinięte do góey,czarny niedbale zawiązany krawat i buty eleganckie.Kiedy ją zobaczył stanął jak wryty-Wow...ale widok...

Eliza Mullet

Prawda że ładnie?-uśmiechnęła się do niego i rozejrzała się po sali,a potem się na niego popatrzyła-myślałam że sala ładna...dzięki-zaśmiała się cicho

Emily Black

Weszła również Emily. Miała fioletowe rurki, biały top i w tym samym kolorze szpilki. jej włosy niedbale opadały na ramiona. - Ejj... Ładnie tu.. - rozejrzała się po sali.

Lucas Black

Nie no...sala też ładna i fajna-rozejrzał się-A gdzie są wszyscy?

Eliza Mullet

Dzięki-popatrzyła się na nią od góry do dołu,a potem gdzieś indziej-Jak na razie to tylko wy

Emily Black

- Dlaczego mnie tak zmierzyłaś? - zaśmiała sie.

Eliza Mullet

Tak tylko-uśmiechnęła się niewinnie

Lucas Black

Ty też ładnie wyglądasz-usmiechnął się do Emily

Emily Black

- Nie lubie nosić eleganckich sukienek itepe... Wole moje rurki. - znów się zaśmiała.

Eliza Mullet

Emm...tak ja też wolę rurki-popatrzyła się gdzieś tam xD

Emily Black

- Juhu. Eliza? Jestem tutaj. - pomachała do niej. - Nie patrz się gdzieś tam xD

Eliza Mullet

Popatrzyła się na nią i cicho zachichotała-Trudno nie zauważyć

Arion Caladion Vilerui · Gość

Po chwili do wielkiej sali wszedł Arion. Ponieważ jego styl z reguły był elegancki tak ja większości wmpirów to co miał na sobie nie różniło się o wiele od tego co nosił zazwyczaj. Mimo to idealnie pasował do Elizy. Idąc w jej stronę rozejrzał się po pomieszczeniu. Zdecydowanie nie było to coś w jego guście ale chciał poczekać na rozwój wydarzeń - witaj Elizo.. - pocałował ją lekko.. - a my się chyba nie znamy... - zwrócił się do Lucasa

Emily Black

Emily odchrząknęła. - Może ja już lepiej pójde... - powiedziała cicho i uśmiechając się poszła w strone wyjścia.