www.starozytnyhogwart.fora.pl

Marietta Hall · Gość

Lekko zadrżała pod dotykiem zimnych palców Suniv. Jednak razem z tym chłodem nabrała pewności.
-Jestem pewna..-powiedziała cicho nie poruszając się.

Suniva Lestrange Howlett

Zbliżyła się jeszcze bardziej do niej tak ze teraz mogła policzyć wszytskie piegi na jej nosie, a było ich naprawdę niewiele - podjełam decyzję..a żeby było Ci wygodniej - wyszeptała jej do ucha - zrobimy to w moim pałacu....zostaniesz tam przez parę dni.. - wyprostowała się - teraz jeśli masz jakies pytania przed przemiana to jest to najodpowiedniejszy moment.

Marietta Hall · Gość

Przełknęła głośno ślinę, ale dzielnie patrzyła jej w oczy.
-Jak będę się czuła od razu po przemianie?- spytała.

Suniva Lestrange Howlett

- koszmarnie...będzie Cię okropnie piekło gardło i będziesz łaknęła ludzkiej krwi więc zbliżanie się wogóle do ludzi jakiś miesiąc dwa po przemianie jest absolutnie zabronione...jeśli nie będziesz gotowa a pojawisz się w ich otoczeniu będe musiała Cię zabić..

Marietta Hall · Gość

-Rozumiem, ale mimo to, nie zmieniłam zdanie.- powiedziała stanowczo. W jej głowie zaczęły pojawiać się wizje tego, co przeżyje w najbliższym czasie.

Suniva Lestrange Howlett

- powiedz...jaką zamierzasz pić krew?

Marietta Hall · Gość

-Na pewno nie ludzką.- powiedziała, a w jej głosie słychać było obrzydzenie na myśl o tym, że mogła by pić krew człowieka.

Suniva Lestrange Howlett

- po przemianie będziesz musiała wypić trochę mojej a potem raz ludzkiej..potem od Ciebie będzie zależało co poczniesz dalej..nie masz pojęcia..jakie rozkoszne ciepło płynie z twojego gardła...- dloń nadal trzymałą na jej gardle - ja osobiście nie nawidze tego kim jestem...więc zazdorszcze każdemu człowiekowi..częściowo.. - przymknęła oczy - twoje serce szybko bije...boisz się mnie?

Marietta Hall · Gość

-Zazdrościsz człowiekowi?-spytała. -Nie, nie boję się..Ciebie, boję się tego co mnie czeka..-przyznała.

Suniva Lestrange Howlett

- przejdziemy się gdzieś? - spytała znó biorąc w palce kosmyk je włosów..

Marietta Hall · Gość

Odłożyła książkę.
-Możemy. Gdzie proponujesz..?-spytała patrząc na swój kosmyk włosów, który trzymała Suniv.

Suniva Lestrange Howlett

- las....błonia...wiesz masz starsznie suche włosy... - Suniv miała włosyw ziązane w kok ale jednym ruchem rozpusciła je i wręczyłą kosmyk swoich włosów Mariettcie - widzisz?

Marietta Hall · Gość

Porównała swoje włosy z włosami Suniv.
-Przy Twoich włosach moje są jak wiór..-przyznała smutno. -Może pójdziemy do ogrodu?- zaproponowała. -Dawno tam nie byłam..-dodała.

Suniva Lestrange Howlett

- ogrodu? - spytała przechylając lekko głowę. Spiecie włosów zajęło jej parę sekund mimo tego że sięgały za pas. - mogę? - spytała chwytając włosy Marietty i nieczekając na jej odpowiedź spieła włosy dziewczynyw artystyczny nieład - powinnaś nosić włosy tak upięte..ta fryzura podkreśla twoje kości policzkowe...

Marietta Hall · Gość

Spojrzała w lusterko umieszczone między regałami.
-Mówisz..?-spytała przeglądając się niepewnie. -No tak, do ogrodu.