www.starozytnyhogwart.fora.pl

Liliana Malfoy

-A czego się po mnie spodziewałeś?-Uśmiechnęła się.-Jednak wierzę w Ciebie Tsu.

Tsu Black

-Spodziewałem się, że trzaśniesz mnie w łeb, potem przytulisz wygłosisz kazanie i odprawisz z błogosławieństwem. -odpowiedział na jej retoryczne pytanie jak zwykle żartując. -Przynajmniej dwa z czterech uczyniłaś. -wyszczerzył się.

Liliana Malfoy

-Chcesz oberwać. Pamiętaj, że siłę mam.-Roześmiała się.

Tsu Black

-Nie mniejszą niż moja. -zripostował dość szczerze. -Ale to niepotrzebne, a poza tym dziecko patrzy. Nie przyzwyczajaj jej do przemocy. -uśmiechnął się.

Liliana Malfoy

-Może przyjmijmy, że zaprosiłeś mnie do siebie, co? Bo trochę tu zimno.-Wyszczerzyła się do niego.

Tsu Black

Zaśmiał się, pokręcił głową i spojrzał na nią.
-Oczywiście. To może moje lokum obok gabinetu? -zaproponował.

Liliana Malfoy

-Bardzo chętnie.-Skłoniła teatralnie głową.

Tsu Black

-No to w drogę. -ruszył powoli ku celowi.