www.starozytnyhogwart.fora.pl

Suniva Lestrange Howlett

Suniva po "spotkaniu" trwającym do późnego rana w mugolskiej ambasadzie nadal nie wytrzeźwiała. Dotarła chwijnym krokiem do skałek i rozłozyła się na jednej niczym lwica poczym przymknęła oczy..

Eliza Mullet

Po chwili przeszła koło niej Eliza z Tigo na rękach.Panda tuliła się do niej mocno.Eliza popatrzyła się na nią obojętnym wzrokiem,ale kiedy zobaczyła,że to Suniva wybałuszyła oczy i krzyknęła-Na parasolkę!Suniva!Co Ci...-znalazła się szybko koło niej,a kiedy poczuła znajomy zapach zmarszczyła nos-Jejku...co z wami?

Suniva Lestrange Howlett

- Arion zabrał Cię tak szybko..następnym razem zostaniesz dłużej... - mruknęła - kolacja była znakomita...

Eliza Mullet

-Taaa...widzę...-odgarnęła jej włosy z czoła wolną dłonią-Tak zabrał mnie wcześniej i to chyba lepiej.

Suniva Lestrange Howlett

- wiesz..powiedziałam mu o której ma Cię zabrać...to co było później mogłoby Cię zrazić..albo coś... - przewróciła się na plecy - ala ja już...już jest dobrze Eliza.. - zsunęła się ze skałek i poszła w kierunku jeziora potykając się czasami

Eliza Mullet

Popatrzyła sie na swoja pandę,która miała taką samą minę co ona"Dziwne"-Tak dziwne-odszepnęła pandzie.Pogłaskała ją po placach i ruszyła za Suniv-Zapewne się dobrze czujesz? Trochę pijana...a co tam... żyć,nie umierać.

Suniva Lestrange Howlett

- ale przecież ja nie żyje.. - odwróciła się rozbawiona - chodź ze mną.. - chwyciła ją za brzegób i pociągnęła w stronę wody

Eliza Mullet

-Aaa...czekaj!-szybko posadziła Tigo na skale i poszła za nią-To,że jesteś wampirem,nie znaczy,że nie moge Cię do człowieka porównywać...Suniv...co ty masz zamiar zrobić?Jesteś pijana...

Suniva Lestrange Howlett

- bredzisz.. - warknęła zaciągając ją nad jezioro

Eliza Mullet

-Nie bredzę...Suniv...nie ściskaj tak mocno-skrzywiła się lekko idąc posłusznie za nią.

Suniva Lestrange Howlett

Suniv nie odzywała się. Dochodziły już do kłądki.

( teraz jesteśmy na kładce)

Eliza Mullet

(wiem,tam już napisałam

)