www.starozytnyhogwart.fora.pl

Yuffie Tanaka

- Jasne. - wywróciła oczami z uśmiechem.

Gość

-No tak.

Yuffie Tanaka

- Nie wysilaj się. - ze śmiechem poczochrała mu włosy i wystrzeliła w przód.

Gość

Mike wychylił się do przodu i poleciał w stronę dziewczyny.

Yuffie Tanaka

Podleciała do góry i krzyknęła do niego ze śmiechem. - Co tak wolno?

Gość

Mam ogranicznik na miotle-powiedział śmiejąc się.

Yuffie Tanaka

- Marudzisz.- stwierdziła szczerząc się.

Gość

-Ja ci dam marudze-powiedział i wystrzelił jak rakieta znajdując się kilka centymetrów od dziewczyny.
-I co teraz?

Yuffie Tanaka

- Yyyy... Ucieknę?

Gość

-Dlaczego?-spytał się usmiechając się do dziewczyny.

Yuffie Tanaka

- Nie wiem. Pytałeś co teraz to odpowiedziałam. - wzruszyła ramionami.

Gość

-Czy ja jestem aż tak straszny?

Yuffie Tanaka

Zaśmiała się. - Ależ skąd.

Gość

Ha ha ha.Bardzo śmieszne.-powiedział po czym puścił oczko.

Yuffie Tanaka

- Wiem. - skierowała miotłę w dół, przeleciała pod nim i znalazła się za jego plecami. - Złap mnie jeśli potrafisz! - powiedziała wesoło.