www.starozytnyhogwart.fora.pl

Suniva Lestrange Howlett

- narazie proszę się wstrzymać...w najbliższym czasie będzie hmm...nieosiągalna..

Ramona de Schonte

- Rozumiem.. Przekaże to Mariettcie.
Podeszła z powrotem do drzwi.
- W takim razie to wszystko. Do zobaczenia.
Wyszła z gabinetu.

Suniva Lestrange Howlett

- już pani wychodzi?

Ramona de Schonte

Zanim zdąrzyła zamknąc drzwi, cofneła je i stanęła w progu.
- Przyszłam tylko z tym pytaniem... Obiecałam Mariettcie. A stało się coś ?

Suniva Lestrange Howlett

- nie...myślałam tylko że porozmawiamy..ale skoro się pani śpieszy..proszę iść.

Ramona de Schonte

- Przygotowuje już materiał na pierwszą lekcję, po organizacyjnej ... Lubie mieć wszystko z wyprzedzeniem.
Uśmiechnęła się.
- Życze miłego dnia.

Suniva Lestrange Howlett

- nawzajem..

Liliana Malfoy

Liliana zapukała do drzwi.

Suniva Lestrange Howlett

- proszę wejść... - opowiedziałą Suniva. Stała tyłem do drzwi. Wpatrywała się w pływającą kałamarnicę

Liliana Malfoy

-Nie przeszkadzam Ci?-Spytała cicho.

Suniva Lestrange Howlett

- nie...nie zbyt.. - ospowiedziała cicho Suniv nie odwracając się

Liliana Malfoy

-Tak właściwie to sama nie wiem po co przyszłam.-Westchnęła.-Chyba szukam towarzystwa....

Suniva Lestrange Howlett

Suniva uśmiechnęła się nieznacznie - siadaj... - odpowiedziała odwracając się

Liliana Malfoy

-Dzięki.-Usiadła na fotelu przyciągając nogi pod brodę.

Suniva Lestrange Howlett

- coś Cię chyba trapi

(ja spadam)