www.starozytnyhogwart.fora.pl

Scarlett Howlett

Scarlett zaprowadziłą Dianę do prywatnych komnat Sunivy. Po przejsci przez kilka drzwi znalazły się w dużym kwdratowym pomiesczeniu. Jedna cała ściana była oświetlonym lustrem. Pozastałe trzy obwieszone były półkami i szyfladami a na nich dziesiątki ubrań butów i pełne biżuterii - no no..

Diana Bellatrix Malfoy · Gość

- Wow - krzyknęła Diana - może znajdę też coś lepszego dla siebie - zaśmiała się - mam nadzieję że się tutaj nie zgubie

Scarlett Howlett

- o jej...no to co ...zabieramy się za poszukiwania..?

Diana Bellatrix Malfoy · Gość

- Pewnie - Diana zagłebiła sie miedzy półki.

Scarlett Howlett

- a jak nas nakryje?...tylko żebyśmy nie wybrały niczego co cona będzie chciała założyć.. - uśmiechneła sie Scarlett do Diany

Diana Bellatrix Malfoy · Gość

- oby, a jak nas nakryje, to cos wymyslimy - zaśmiała się, szukając czegoś odpowiedniego dla siebie

Scarlett Howlett

Scarlett wyciągnęła długą dopasowaną zieloną suknie z szatyny wiązaną na szyji - o jej..

Diana Bellatrix Malfoy · Gość

- śliczna - zachwyciła się Diana

Scarlett Howlett

- wiesz...ma jeszcze taką granatową - wyszczerzyła się

Diana Bellatrix Malfoy · Gość

- pokaż - uśmiechnęła sie do Scarlett

Scarlett Howlett

wręczyła jej sukienkę - zastanawiam się czy w nią wejde - zaśmiała się..

Diana Bellatrix Malfoy · Gość

- na pewno w nie wejdziemy - zaśmiała się

Scarlett Howlett

- yhm..tylko w biuście będzie nam trochę za duża...i Suniv jest wyższa..

Diana Bellatrix Malfoy · Gość

- Och najpierw przymierz poźniej będziesz marudzić

Scarlett Howlett

- eh... - ściągnęła spodnie i bluzkę poczym zaczęła zakłądać sukienkę. Włożyła ją na siebie i zawiązała na szyi - coś takiego....wiesz ta keicka jest tak zaczarowana że obojętnie kto ją założy może się trochę skorygować.. - usmiechneła sie do Diany przeglądajac się w lustrze. - i jak?