www.starozytnyhogwart.fora.pl

Alister Fox · Wysłany: Wto 22:55, 04 Mar 2014 Temat postu:

-No bo to miała być tajemnica... Spodziewałem sie, że sie ucieszysz-powiedział z nonszalancją.:- Zabezpieczenia wymagają usprawnień i poza Dyrektorką i innymi Nauczycielami zbiera sie ekipa, w tym ja, moja skromna osoba-zaznaczył, gestem wskazując na siebie z czarującym uśmiechem:- Która wykona najbardziej skomplikowane zaklęcia zabezpieczające i iluzje anty-mugolskie..., wolna od Ministerstwa, żeby jedno nie mieszało sie do spraw drugiego.-zakończył siadając na fotelu.

Anastazja Malfoy · Wysłany: Wto 23:01, 04 Mar 2014 Temat postu:

- z tego co się orientuje..to takie zaklęcia już istnieją..co więcej nałożyli je na zamek założyciele Howagrtu..- przypomniała mu - a nie zapominaj, że byli najlepsi..po za tym..nie powiedziałam, że się cieszę..- odparła przypatrując mu się uważnie

Alister Fox · Wysłany: Wto 23:10, 04 Mar 2014 Temat postu:

Alister przez moment został zbity z tropu i równowagi, przez co Jego mina w tej chwili wyglądała niesamowicie głupio. Po głosnym, perlistym śmiechu zorientował się i zaraz usmiechnął czarująco na nowo:- Cóz... Zgadywałem... Mogłem sie pomylić.

Anastazja Malfoy · Wysłany: Śro 22:05, 05 Mar 2014 Temat postu:

Anastazja uśmiechnęła się nikle, po czym dolała sobie wina.

Alister Fox · Wysłany: Śro 22:17, 05 Mar 2014 Temat postu:

Mężczyzna połozył swoją różdzkę na biurku i przechylił głowę:- W sumie... Uczniowie będa Cie pewnie podrywac, czy coś..... Ktoś powinien się zaczac martwić...-wydedukował rozbawiony.

Anastazja Malfoy · Wysłany: Czw 19:42, 06 Mar 2014 Temat postu:

- no cóż..myślisz, że mogłabym mieć romans z uczniem..lub uczennicą? - spytała rozbawiona

Alister Fox · Wysłany: Czw 21:09, 06 Mar 2014 Temat postu:

-Ja tam nie wiem...-odparł Alister śmiejąc się na sama myśl:- Ale wiesz... Skoro jesteś i atrakcyjna, i inteligentna... Na dodatek w sprawach towarzyskich masz powodzenie... Kto wie...-odchrzaknął.

Anastazja Malfoy · Wysłany: Czw 22:02, 06 Mar 2014 Temat postu:

Anastazja uśmiechnęła się nikle, po czym usiadła na oparciu jego fotela
- nie ufasz mi ? - spytała rozbawiona jego próbą luzackiego zachowania

Alister Fox · Wysłany: Czw 22:25, 06 Mar 2014 Temat postu:

Alister spojrzał na Nią, przybierajac poważną mine:- Oczywiście, ze Ci ufam... To troche skomplikowane z perspektywy mojej osoby...-rozłozył rece:- Tacy, jak ja, co mają duzo na sumieniu, czesto się boja o... Jak to Hindusi mówia, Karmę.

Anastazja Malfoy · Wysłany: Czw 22:39, 06 Mar 2014 Temat postu:

- a masz dużo na sumieniu? - spytała rozbawiona i zsunęła mu się niby przypadkiem na kolana - o...pardon..

Alister Fox · Wysłany: Czw 22:51, 06 Mar 2014 Temat postu:

Alister usmiechnał się:- Jesli się nie boisz, to zostań....-objał Ją jedna reka:- Ale... No, trochę mam.... ale to stare czasy...-zapewnił spoglądajac na jej usmiech.

Anastazja Malfoy · Wysłany: Czw 23:26, 06 Mar 2014 Temat postu:

- wiesz Alisterze..te mury pamiętają nie jedno...wystarczy tylko popytać..- odparła z uśmiechem - duchów na przykład...co Ty na to ?

Alister Fox · Wysłany: Czw 23:38, 06 Mar 2014 Temat postu:

Alister poczerwieniał na twarzy i odwrócił wzrok:- Nie chcę wspominac tych czasów.. Robiłem, co robiłem, nie jestem z tego dumny.... Nie wiem, czemu na siłe chcesz to przywlekać....-powiedział cicho.

Anastazja Malfoy · Wysłany: Czw 23:55, 06 Mar 2014 Temat postu:

- lubię jak się denerwujesz..- odparła rozbawiona. Z ciekawości spojrzała na wiszący zegar i jak zobaczyła godzinę to aż zaczęło jej się chcieć spać - Alister..przepraszam Cię, ale dalszą rozmowę wolałabym przełożyć na kiedy indziej..jest późno..a jutro ważny dzień..

Alister Fox · Wysłany: Czw 23:58, 06 Mar 2014 Temat postu:

-Wiem, pierwsze lekcje....-odparł wstając i podnosząc Ją ze sobą. Postawił Ją na nogi i zabrał swoją rózdzkę:- Powodzenia z ....uroczymi dzieciakami...-uśmiechnął się ironicznie po czym mocno Ją pocałował na pożegnanie.