Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Komnata prywatna
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Zamek / Lochy / Gabinet prof. Eliksirów
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anastazja Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:18, 03 Mar 2014    Temat postu: Komnata prywatna

Dzisiejszy dzień zakończył się błyskawicznie. Po ceremonii przydziału Suniv wygłosiła dość długą mowę, przedstawiła nowych nauczycieli w tym właśnie Anastazję, jako profesora eliksirów i opiekunkię Slytherinu. Po omówieniu spraw organizacyjnych rozpoczęła się uczta.

Anastazja była jedną z osób, które opuściły Wielką Salę jako pierwsze. Kiedy upewniła się, że prefekci zaprowadzili pierwszorocznych ślizgonów do dormitoriów, sama udała się do swojej komnaty.

Urządziła sobie gorącą kąpiel po czym w długim, burgundowym szlafroku zasiadła przed biurkiem by dopracować szczegóły w swoim programie nauczania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta


Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:23, 03 Mar 2014    Temat postu:

Po chwili drzwi się uchyliły, a w nich ukazała sie głowa Alistera. Mężczyzna z uśmiechem spoglądał na dziewczynę, chociaż miał nieco ciężki dzień, do Egpitu i z powrotem. Ale udało mu się całkowicie rozbroic jedno z pięter piramidy Chefrena, co zasługiwało na swiętowanie. Stęsknił się za dziewczyną.
:- Pani Profesor..... Przyszedłem na Konsultacje...-usmiechnął się czarująco.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastazja Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:28, 03 Mar 2014    Temat postu:

Anastazja już chciała dać komuś szlaban za zawracanie jej głowy w pierwszy dzień szkoły, ale gdy tylko się odwróciła i zobaczyła gościa, na jej ustach pojawił się uśmiech. Była już tak zmęczona siedzeniem nad papierami, że nie poznała Alistera nawet po głosie
- cóż...konsultacje..?..o tej godzinie?, nie ustaliłam jeszcze treminu zajęć dodatkowych..- odparła rozbawiona


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta


Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:32, 03 Mar 2014    Temat postu:

-A ja postanowiłem się wbić tylko po to, by po cięzkim dniu borykania sie z mumia, i dziesiątkami staroegipskich klatw, móc spędzić resztę dnia w najlepszy sposób, czyli w Twoim towarzystwie...-podszedł, stawiając butelke wina na stole. Po czym objał Ją i mocno przytulił.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastazja Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:35, 03 Mar 2014    Temat postu:

- poczekaj, upewnie się tylko czy mam na stanie eliksir trzeźwiący...- westchnęła rozbawiona, po czym otowrzyła jedną z szuflad komódki i zaczęła ją przeszukiwać - uwielbiam Twoją spontaniczność..- dodała z uśmiechem, a gdy znalazła to czego chciała, zamknęła szufladę i ustawiła flakonik na szafce nocnej przy łóżku, po czym położyła obok butelki wina dwa kieliszki - mumie powiadasz..nie wiele o nich wiem..- przyznała się wskazując mu jeden z foteli

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta


Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:39, 03 Mar 2014    Temat postu:

Alister usadowił się na jednym z foteli, ale nie zanim nie ucałował kobiety w w szyję. Rozsiadł sie wygodnie:- Zombie w powijakach, krotko mówiąc..... Zalezy od rodzajmu magii, który Nimi steruje... Potęzniejsze moga rzucac nawet pomniejsze zaklecia.... Miałem pecha, ze trafiłem na Wezyra....-pokazał jej przegub, gdzie jedna z zył miała sina obwódkę:- Pare godzin temu te żyły były czarne.... I nie za bardzo mogłem ruszać ręką... Ale powinienem był bardziej uważać...-przyznał:- A jak pierwszy dzień w Hogwarcie?-przyjrzał sie jej uwaznie, po czym wypalił:- Tęksniłaś?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastazja Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:47, 03 Mar 2014    Temat postu:

- wiesz..widzieliśmy się ostatni raz jakieś trzy dni temu..- przypomniała mu szczerze rozbawiona pytaniem - pierwszy dzień..cóż..jak tylko usłyszeli moje nazwisko dostalam kilka bukietów kwiatów..- wskazała na komodę, na której faktycznie znajodowało się kilka zapełnionych wazonów - kilka pudełek czekoladek z eliksirem miłosnym i poznałam kilka uroczych dziewcząt, które obiecały, że będą mnie informować o wszystkim co dzieje sie w innych domach, czyli rywalizacja między uczniami wciąż trwa..- wzruszyła ramionami - jestem ciekawa jak na mnie jutro zareagują..- przynała po chwili - zastanawiam się czy prowadzić lekcje tak jak profesor Snape..Draco mi opowiadał - wyjaśniła widząc jego minę - czy dać im luzy..tylko niestety obawiam się, że w przypadku eliksirów, pójście uczniom na rękę nie będzie takie proste..przedmiot ten niestety wymaga dyscypliny..- westchnęła - najlepiej będzie znaleźć złoty środek..- uśmiechnęła się delikatnie i machnęła różdżką w stronę butelki, która napełniła dwa kieliszki do połowy swoją zawartością. Jeden z nich od razu polewitował w stronę gościa

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta


Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:50, 03 Mar 2014    Temat postu:

Alister złapał kieliszek i od razu upił pare łyków:- Odrobina dyscypliny nikomu jeszcze nie zaskodziła...-przyznał. "Po co się pytałes, czy tęskni, zachowujesz się jak szczeniak" odezwało mu się w głowie. Usmiechnał się pokrzepiająco:- Sama wybierzesz najlepiej..... Jutro musze się znaleźć w Egipcie, a potem na moment Tajlandia..... Tamtejsze ruiny sa zaklęte i zapieczętowane... A ekipy Gringotta planuja zrobić tam swoje pomniejsze oddziały, ktoś powinien.... Się tym zajać...-powiedział bez cienia uśmiechu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastazja Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:54, 03 Mar 2014    Temat postu:

- czyli co raz więcej przygód..Twoja praca musi być bardzo ekscytująca..nie to co użaranie się z uczniami i wypełnianie papierów..te papiery mnie kiedyś zabiją..- westchnęła - ale z drugiej strony nie wiem czy byłabym w stanie latać po ruinach..- przyznała z uśmiechem - pamietaj, że zastępuje tylko Lilianę, aż nie wróci z urlopu macierzyńskiego..a później, zobaczymy gdzie osiąde na stałe..bo w domu jak moja matka, nie dam się zamknąć...to jest aż dziwne, że nie oszalała..prawda?..coś nie tak? - spytała odkładając kieliszek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta


Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:56, 03 Mar 2014    Temat postu:

Alister spojrzał na Nią:- Myslisz, ze to takie ekscytujące? Dlaczego jest tak mało Łamaczy Klatw, tych dobrych? Bo to praca, gdzie jeden bład kończy sie w najlżejszej wersji jakimś owrzodzeniem czy cos, a prawie zawsze kalectwem lub śmiercia...-powiedział:- Lubię to robic, owszem... Ale Nie wiem, czy będe to robił całe życie... Zwłaszcza...-urwał i obrócił się, jakby sie upewniał, czy sa sami:- Zwłaszcza, ze teraz myslę o tym, ze musze dla kogos wrócic cały i zdrowy...-usmiechnał się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastazja Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:58, 03 Mar 2014    Temat postu:

Anastazja lekko się zarumieniła, ale ciągnęła rozmowę dalej - a jaką masz alternatywę ? - spytała zaciekawiona znów sięgając po kieliszek

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta


Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:03, 04 Mar 2014    Temat postu:

-Ja? alternatywę?-zamyslił się:- Mogę zmienic pracodawce.... I zamaist dla Gringotta pracować dla Ministerstwa.... W Departamencie Przestrzegania Prawa... Mają tam specjalny Oddział, który skłąda sie po trochu z Aurorów, i takich..Iluzjonistów jak ja.... Upewniają sie, zę mugole nic nie zobaczą, tworza obrazy, wyciszają sprawy.... Zabezpieczają wydarzenia..... Nie cały czas, ale na poczatku i na końcu...-powiedział:- Ale nie jestem pewien...
Cały czas przyglądał jej sie znad kieliszka:- Wiesz że w burgundowym Ci do twarzy?-spytał z usmiechem. Nie tak jak w zieleni... Ale to wciaz radośc dla oka..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastazja Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 0:09, 04 Mar 2014    Temat postu:

- cóż..mi dobrze w każdym kolorze tak jak mamie..- odparła pokrętnie i posłała mu zniewalający uśmiech - ale dziękuje..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta


Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:10, 04 Mar 2014    Temat postu:

-Mi nie dziekuj... Ja się ciesze, że ktoś taki jest w tym moim najbliższym gronie...-powiedział odstawiajac kieliszek:- Poza tym, Bede miał też robotę... Akurat w Waszym zamku....-spojrzął jej w oczy z usmiechem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastazja Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Malfoys' Manor
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:51, 04 Mar 2014    Temat postu:

- no coś podobnego..nic mi o tym nie wiadomo..- spojrzała na niego wyraźnie zaciekawiona - uchyl rąbka tajemnicy...- poprosiła z finezyjnym uśmiechem

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Zamek / Lochy / Gabinet prof. Eliksirów Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin