www.starozytnyhogwart.fora.pl

Albus Dumbledore

- poproszę - powiedział siadając

Gosia Rak

- A czego byś się napił? Kawy, herbaty czy cegoś mocniejszego?- machnęła różdżką i pojawił się dzbanek z kawą, dzban z herbatą, butelka ognistej, i dwa kufle piwa kremowego...- - czuj się jak u siebie- powiedziała wysyłając tacę w jego kierunku...

Albus Dumbledore

Al wziął herbatę i pociągnął długi łyk - może ci w czymś pomóc?- zapytał

Gosia Rak

- Nie. Już mi dziś dość pomogłeś. A poza tym- nie masz w czym mi pomóc...- powiedziała uśmiechając się. - Ale może ja tobie mogę jakoś pomóc?

Albus Dumbledore

- nie - przyznał. po dłuższej chwili milczenia Albus Machnął różdżką i na jego dłoni ukazało się małe czerwone pudełeczko - Zostaniesz moją Narzeczoną? - Zapytał Poważnie Dumbledore

Gosia Rak

Gosia nie wiedziała co powiedzieć. Albus kompletnie zaskoczył ją tym pytaniem. Chwilę wpatrywała się w niego a po chwili odrzekła:
- Tak, oczywiście...

Albus Dumbledore

Albus Wziął profesor Wróżbiarstwa na ręce i pocałował ją długo i namiętnie.

Gosia Rak

Ona odwzajemniła pocałunek i trwali tak razem przy sobie bardzo długo, aż wreszcie Albus stwierdził, że musi już iść.
-Dobranoc.- powiedziała.

Albus Dumbledore

- Tak, Dobranoc - Powiedział z nutą żalu w głosie i zniknął w ciemności korytarza.

Albus Dumbledore

Nad ranem Albus znów przyszedł - Witaj Piękna - powiedział

Gosia Rak

- Witaj Albusie. Twoją wizytę zawdzięczam jakiemuś konkretnemu celowi? - zapytała

Albus Dumbledore

-Chciałem cię zobaczyć - Powiedział Al

Gosia Rak

Gosia uśmiechnęła się.
- Gdy rano się obudziłam, myślałam, że to wszystko to był tylko piękny sen... - powiedziała patrząc się Albusowi w oczy.

Albus Dumbledore

- Nie, to nie był żaden sen - powiedział - może się przejdziemy?

Gosia Rak

- Chętnie. A gdzie?- powiedziała wstając