www.starozytnyhogwart.fora.pl

Carmen Marlow · Gość

Carmen na drżących nogach podeszła w stronę biurka bogin przybrał postać wielkiego wilkołaka. Dziewczyna stanęła spanikowana i nie mogła się ruszyć po chwili zrobiła krok w tył i upadła. Wyciągnęła różdżkę przed siebie i krzyknęła -Ridiculus! - Wilkołak zmienił się w małego szczeniaczka. Carmen szybko wstała i odeszła na bok patrząc w podłogę.

Isabelle Harrison · Gość

-Jeszcze jedna kolejka?- zerknęła w stronę Suniv.

Alister Fox

Alister pokręcił głowa, gdy zobaczył wspomnienie zmarłego brata. Otrząsnał się i spojrzał na Suniv.

Jason Howlett

Jason wbił wzrok w ziemię i nic nie mówił.

Suniva Lestrange Howlett

- nie... - machnęł różdżką i wprowadziła bogina do skrzyni poczym ją zamknęła - prosze wrócić do ławek.... - stanęła przy Carmen Marlow - jak się czujesz?

Alister Fox

Alister spojrzał na Carmen i Suniv, po czym wrócił do łąwki. Wspomnienie zmarłego brata tłukło się po nim, ale nie pozwolił, by żal powrócił.

Carmen Marlow · Gość

- Nic mi nie jest - powiedziała i spojrzała na nauczycielkę powoli siadając w ławce

Jason Howlett

Jason usiadł w swojej ławce.

Isabelle Harrison · Gość

Isabelle wróciła do ławki.

Suniva Lestrange Howlett

Suniv uśmiechnęła się z niedowierzania. Podeszła do jednego ze stolików, wyciągnęła szklankę i zapełniła ją w jednej trzeciej poczym wręczyła ją puchonce - wypij..mocne ale Ci pomoże...dobrze.. - zwróciła sie do reszty klasy - dzisiaj mamy podwójną lecję więc poza wampirami i wikołakami powinniśmy przerobić większość....teraz...czerwony kapturek.. - odsłoniła jedno z akwariów. Było w nim bełno zarośli błota i wody - kto mi powie czym się żywi?

Isabelle Harrison · Gość

Uniosła rękę.

Carmen Marlow · Gość

Carmen szybko wypiła zawartość szklanki nie protestując. Skrzywiła się kiedy płyn przeleciał przez jej gardło, odstawiła szklankę i w skupieniu włączyła się do lekcji.

Suniva Lestrange Howlett

- proszę... - uśmiechnęła się przelotnie

Isabelle Harrison · Gość

-Czerwone Kapturki żywią się świeżą krwią, dlatego przebywają głównie w lochach zamkowych i na opustoszałych polach bitew.

Suniva Lestrange Howlett

- owszem..działa na nie zaklęcie paralisys o którym mówiłam na poprzednich lekcjach..wystarczy wejść w zarośla blisko jezior...można zostac zaatakowanym..czasmi jednak sa one łapane i wykorzytsywane podczas walk..lub do..tortur....następny - odłosniła kolejne akwarium - Druzgotki...kto umie coś o nich powiedzieć...?