www.starozytnyhogwart.fora.pl

Morfin Karkarow · Gość

- A Ty już masz dosyć tego - stwierdził - Pewnie nie ma go kiedy najbardziej go potrzebujesz. - mówił spokojnie

Liliana Malfoy

-Właśnie. Pojawia się na godzinę lub dwie i znów znika.

Morfin Karkarow · Gość

- Czasem lepsze to niż nic, przynajmniej wiesz, że nic mu nie jest.

Liliana Malfoy

-Właśnie, że nie wiem. Znika na całe tygodnie i nie daje znaku życia. Nawet nie wiem, gdzie teraz jest.

Morfin Karkarow · Gość

- Ale kiedyś w końcu wróci. - spojrzał na dziewczynę - Nie jestem dobry w te klocki, tzn związki. Nie umiem też pocieszać.

Liliana Malfoy

-A ja nie powinnam się nad sobą użalać.

Morfin Karkarow · Gość

- Nie użalasz się, tylko mówisz. A to różnica.

Liliana Malfoy

-Ale nie powinnam. Wybacz. To moje problemy.

Morfin Karkarow · Gość

- Wybaczam. Może napijemy się czegoś? - spytał patrząc jej w oczy - Lepsze to niż użalanie.

Liliana Malfoy

-Chętnie.-Uśmiechnęła się.-Idziemy do mnie czy do Ciebie?

Morfin Karkarow · Gość

- Do Ciebie.

Gość

Louis weszła do łazienki., by poprawić włosy. Nudziło jej się w Hogwarcie, dawno nie słyszała co się dzieje. Spotkała tam dwójkę uczniów.
-Cześć- powiedziała do Liliany, ale Morfina nie znała, więc tylko wysłała mu krótkie, przyjazne spojrzenie.

Liliana Malfoy

-Hej Louis, co u Ciebie?-Przywitała ją uśmiechem.

Avril Kasi

---------------------
Avril weszła znudzona do łazienki i stanęła przed lustrem.Odbijał się w nim duch jakiejś dziewczyny, ale Avril nie przejęła się tym
-Jesteś Jęczącą Martą, tak?-spytała po chwili
-Tak-zachichotał duch i przeleciał przez łazienkę, by zatrzymać się obok niej
-Jakoś cicho siedzisz-zauważyła-skąd to imię? -gdy tylko o to spytała, Marta zaczęła przeraźliwie wyć. Avril musiała zatkać uszy i prawie krzyknęła, żeby duch ją usłyszał
-Dobra, wierzę ci!
Marta zaśmiała się drwiąco. W tym momencie.....