www.starozytnyhogwart.fora.pl

Morfin Karkarow · Gość

Morfin spojrzał na dziewczyny - Nie będę wam przeszkadzał - powiedział spokojnie i oddalił się tylko w sobie znanym kierunku.

Scarlett Howlett

- tak...- uśmiechnełą się do dziewczyny i podbiegła do niej mocno się przytulajac- już Cie kocham... - ućmiechneła sie szeroko

Emily Black

Również mocno przytuliła dziewczyne. - Cieszę się.. - uśmiechnęła się ciągle nie mogąc uwierzyć, że jednak ma kogoś na tym świecie.

Scarlett Howlett

- właśnie taką sobie Ciebie wyobrażałam..- chwyciła ją za ręce

Emily Black

- Tak? Czyli jak? - zaśmiała się.

Scarlett Howlett

- no taką.. - wskazała na całą jej postać - jesteś podobna do matki...ja mam tylko jej oczy - westchnęła - słyszałam że jesteś w ciąży..czy to prawda?

Emily Black

- Prawda... Zapewne już wszyscy wiedzą... Emm... Ty wiesz jak wyglądali nasi rodzice..?

Scarlett Howlett

- tak...mam ich zdjęcia...wiesz..nasz rodzinny dom spłonął w pożarze...a rodzice razem z nim.. - westchnęła i posmutniała - ale za część z pieniędzy jakie nam zostawili...wypudowałam wille...i wiedziałam że gdzieś jestes na świecie więc kazałam zrobić dużo pokoi..

Emily Black

- Zawsze myślałam, że zostałam całkiem sama... W domu dziecka od niemowlęcia... A jednak moje marzenie częściowo się spełniło.. - uśmiechnęła się szeroko, a z jej oczu popłynęły łzy szczęścia.

Scarlett Howlett

- oh nie płacz.. - przytuliła ją - nie jest to jakiś pałac ani dworek ale dom wystarczająco duży by pomieścić Ciebie,twoje dziecko, mnie i jeszcze pare osób a i tak zostanei sporo miejsca...już zawsze bedziemy razem..a Ty nigdy nie bedziesz sama..obiecuje Ci to.. - przytuliła ją mocno

Emily Black

- Dziękuję. - zaśmiała się. - Hmm... Czyli nie będę musiała narazie pracować... - mówiąc to, miała na myśli przypadkowe spotkanie w klubie.

Scarlett Howlett

- uu..nie no to była wpadka..i wiesz...taki wstyd zrobić cioci Suniv.. - powiedziała najpierw poważnie a potem wybuchneła śmiechem

Emily Black

- Cioci... - również się rozesmiała. - Wole tak do niej nie mówić, bo raczej nie będzie z tego zadowolona...

Scarlett Howlett

- o nie...ona to poprostu uwielbia..serio.. - uśmiechneła się Scarlett do Emily - wiesz..mam dla Ciebie kluczyk do skrytki w banku Gringotta

Emily Black

- Posłuchaj... Ja nie chce Ci się narzucać... W końcu to do Twoich rąk trafił ten kluczyk i cały majątek naszych rodziców... Nie jestem pewna, czy powinnam brać od Ciebie to wszystko.. - uśmiechnela sie lekko.