www.starozytnyhogwart.fora.pl

Scarlett Howlett

- oh przestań...połowa jest twoja..- spojrzała na nią - chyba że nie chesz mieć siostry..to zostawię Cię w spokoju - westchnęła

Emily Black

- No co Ty gadasz. To ja bałam się, że Ty mnie nie będziesz chciała... ja jestem wniebowzięta.

Scarlett Howlett

- a też. - uśmiechneła się od razu - a dlaczego myślałas że nie bedę Cie chciała?

Emily Black

- Nie wiem... No nigdy nie miałaś siostry, a tu nagle ją masz... Niekoniecznie musiałaś się z tego cieszyć... A poza tym mogłam nie przypaść Ci do gustu. - wyszczerzyła zęby.

Scarlett Howlett

- oj tam.. - machnęła ręką

Emily Black

- Hmm... Będziemy tutaj stać..?

Scarlett Howlett

- a gdzie chcvesz być..oh..wiesz że razem ejsteśmy druhnami Suniv?..nie jesteś zła że wybraliśmy sukienki bez Ciebie?

Emily Black

- Nie... Nie jestem zła... A moge wiedzieć jakiego sa koloru ?

Scarlett Howlett

- fioletowe...a właściwie bordowe..fiolet pomieszany z bordo tworzy piękną barwę.. - zaśmiała się

Emily Black

- Yhym... No to zapewne są ładne... Jeny... Ale troszkę tak dziwnie... Pogrzeb przyjaciółki, a za kilka dni ślub Sunivy..yy..Cioci Sunivy.

Scarlett Howlett

- wiesz..podobno śłub był planowany od dawna..

Emily Black

- No... po prostu śmierć Ette nie była przewidziana... A ślubu nie warto odwoływać... W końcu to będzie najważniejszy moment w życiu dla Martina i cioci Sunivy.. - uśmiechnęła się.

Scarlett Howlett

- no właśnie... - uśmiechneła się do niej

Emily Black

Zerknęła za okno i złapała się przerażona za głowe. - O matko, zapomniałam... Miałam coś zrobić. - przytuliła mocno Scarlett i pocałowała ją w policzek. - Wybacz, proszę. Musze iść. Do zobaczenia. - uśmiechnęła się jeszcze na pożegnanie i wyleciała z sowiarni.

Scarlett Howlett

- narazie.. - uśmiechnęła się lekko. Usiadła na balustradzie i wsuchiwała się w pochukiwanie sów.