www.starozytnyhogwart.fora.pl

Suniva Lestrange Howlett

Ogłoszenie:
- zapraszamY wszytskich na impreze z okazji Hallowen. Zabawa odbędzie się w sobote od 17................do ostatniego goscia Wesoly

Będzie Gorąco!

Warunek wejśćia na zabawe: KOSTIUM

MILE WIDZIANE ŚRODKI UMILAJĄCE SPOTKANIA TOWARZYSKIE

ODPOWIEDZIALNOŚCI ZA ZGUBIONE RZECZY ALBO BRAKI W GARDEROBIE NIE PONOSIMY!!!!

Eliza Mullet

Ja nie wiem czy dam rade w sobote wątpie w to

Suniva Lestrange Howlett

( nie offtopuj - impra trwa 7 dni Wesoly

) Do wielkiej sali weszła Suniva wraz ze swoją koleżanką z Francji. Wyczarowała patronusa - poproś by Liliana tu przyszła.... -zaczeła się przechadzać po sali. Machnęła różdżką a stoły i ławy zniknęły. Pojawiły się za to krzesła i małe stoliki. Tam gdzie był stół nauczycielski stała teraz wielka scena. W rogach sali pojawiły sie stoły z jedzeniem i napojami. Na srodku parkiet. Suniva wydzeliła też miejsce gdzie zakochani będa mogli spędzic miło czas. - no to teraz jeszcze wystój...

Liliana Malfoy

-Jestem.-Do sali weszła Liliana.

Suniva Lestrange Howlett

- o cześć...dobrze że jesteś....szczel tu jakis nastrój bo się trochę zmęczyłam....

Liliana Malfoy

-Skoro to na Hallowen to powinien być mroczniejszy nastrój, taki powiedzmy straszny....

Suniva Lestrange Howlett

Suniva machnęła ręką i wszędzie pojawiły sie lewitujące dynie i różne inne straszydła. Zrobiło się ciemnej. Po chwili Suniva zacwiała sie i musiała czymac się krzesła - tak?

Liliana Malfoy

-No, tak już fajniej. Może zamast świateł, te dynie będą świecić?

Suniva Lestrange Howlett

Suniva podniosła drżacą rękę i zapaliła dynie - prosze....wiesz musze chyba cos zjeść....

Liliana Malfoy

-To zjedz....hmmm...., a o tym co myślisz?-W sali pojawiło się parę kościotrupów.-Można z nich zrobić kelnerów.

Suniva Lestrange Howlett

- tak....myślę że to dobry pomysł... - powiedziała zajadajac się truskawkami

Liliana Malfoy

-Hmmm...i może mgła, taka...'pełznąca po podłodze'?-Wyczarowała mgłę, która stopniowo, zakryła całą podłogę.

Suniva Lestrange Howlett

- dobra...jest idealnie....powiedz mi lepiej jak się przebierzesz..

Liliana Malfoy

-Jeszcze nie wiem, myślałam coś o duchu, jakiejś zamordowanej w mogolski sposób dziewczyny..

Eliza Mullet

-Do sali weszła Eliza i się rozglądneła-No łał...to dopiero efekty to wasza robota-popatrzyła się na dziewczyny