www.starozytnyhogwart.fora.pl

Victor Howlett

Victor przyszedł bezszelestnie i wycelował różdżkę w Morfina:
-Radziłbym ja zostawić.

Scarlett Howlett

- Victor..idź z tąd..sama dam sobie rade.. - spojrzała na niego

Victor Howlett

Victor odpowiedział:
-Wybacz, przechodziłem tędy, szedłem do Borgina i Burke'sa.
Poszedł jednak obejrzał się za siebie.

Morfin Karkarow · Gość

Morfin roześmiał się widząc Victora z różdżką. - Proszę odłóż to, nie chcę żeby stała Ci się krzywda. I moje kondolencje spowodu śmierci dziadka.

Victor Howlett

Victor odpowiedział:
-Nie zdajesz sobie sprawy, komu tutaj może stać sie krzywda.....

Scarlett Howlett

Scarlett westchnęła i wbiła wzrok w kostkę brukową, którą pokryta była ulica.

Morfin Karkarow · Gość

- Skończmy tą bezowocną rozmowę - Spojrzał na Scarlett i ruszył przed siebie.

Victor Howlett

Victor popatrzył na oddalającego się Morfina i potem na Scarlett. Bez słowa ruszył do Borgina i Burkesa.

Scarlett Howlett

- Morfin..- zawołała za chłopakiem - zaczekaj..

Morfin Karkarow · Gość

Odwrócił się i poczekał aż podejdzie.

Scarlett Howlett

- powiedz mi..- spojrzała mu w oczy - czemu Cię obchodzi gdzie chodzę?

Morfin Karkarow · Gość

- Pierwszy zadałem pytanie i do tej pory mi nie odpowiedziałaś - powiedział oschle patrząc jej w oczy.

Scarlett Howlett

- przyszłam coś tu załatwić.. - przyznała

Morfin Karkarow · Gość

- Na tyle to sam wpadłem.

Scarlett Howlett

- teraz Ty odpowiedz na moje.. - popatzryła na niego spod pół przymkniętych powiek..