Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wiecznie zielony park
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Ulice Londynu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucjusz i Narcyza Malfoy
Szef Rady Nadzorczej Ministerstwa


Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wiltshire
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:04, 21 Sie 2012    Temat postu: Wiecznie zielony park

Howard pojawił się tutaj z Rose.

Było to magiczne miejsce. W każdej porze roku wszystkie drzewa i kwiaty były kwitnące. Po środku znajdował się staw po którym pływały łabędzie.

Wokół ustawiono wiele ławek. Oprócz nich można było odkryć również wiele ciekawych zakątków, które każdy wykorzystywał inaczej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:15, 21 Sie 2012    Temat postu:

Dziwnym trafem Rosalie nigdy tutaj nie trafiła. Zawsze omijała parki, a jak spotykała się ze znajomymi, to w typowo mugolskim Londynie. Rozejrzała się wokół siebie.-Śliczne miejsce.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:39, 22 Sie 2012    Temat postu:

- istotnie takie jest..- uśmiechnął się i spojrzał w dal - tak sobie pomyślałem, że usiądziemy właśnie tam..- wskazał ręką polankę między dwoma rozłożystymi drzewami - chciałaś ze mną porozmawiać..- zaczął opierając się o przewalony pień

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:47, 22 Sie 2012    Temat postu:

-Chciałam się spotkać. Ostatnio często rozmawiamy, więc doszłam do wniosku, że to nie jest taki zły pomysł.-Wzruszyła lekko ramionami, powolnym, spacerowym krokiem idąc w stronę polanki. Usiadła na pniu i zamachała nogami.-A każdy pretekst do ucieczki z domu jest dobry.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:26, 23 Sie 2012    Temat postu:

- dlaczego chcesz uciekać z domu? - spytał wpatrując się w nią uważnie - nikt na twoim miejscu raczej by nie narzekał..- westchnął

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:49, 23 Sie 2012    Temat postu:

-Bo moje życie jest takie poukładane, takie grzeczne aż do przesady. Każdy chce czasem zrobić coś wbrew regułom, przeciwstawić się rodzicom, albo matce, jak w moim przypadku, która bardzo mnie pilnuje, bo sama w tym wieku robiła co robiła.-Odpowiedziała mu spojrzeniem bursztynowych ocząt.-I chyba zawsze tak jest, że człowiekowi ciężko dogodzić, bo czasem chciałabym wieść bardziej normalne życie. Rzadko tak mam, ale jednak.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:54, 23 Sie 2012    Temat postu:

- no tak..zazwyczaj jest tak, że chcemy mieć co innego niż mamy..- westchnął - i wiesz..każdy chce się przeciwstawiać rodzicom..po za tym cały czas to robimy...a pro po ja nie nazwał bym twojego życia spokojnym..jest raczej chaotyczne..- uśmiechnął się lekko patrząc gdzieś między drzewa

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:03, 23 Sie 2012    Temat postu:

-Raczej sztywne, to miałam na myśli. Masz uporządkowane zajęcia, francuski w środę i piątek, wiolonczela w poniedziałek, całe szczęście od baletu udało mi się wykręcić. Czasem chciałabym po prostu wyjść gdzieś z domu, niekoniecznie w eleganckiej sukience, wystrojona jak na niedzielę, ale w rozwalonych conversach i luźnej koszulce, ze znajomymi, tylko po to, żeby poszlajać się po parku, a nie za każdym razem kombinować i czekać, aż rodzice zasną, bo w innym wypadku nie ma mowy.-Zachichotała, przytłoczona swoim słowotokiem.-Na nudę niby też nie mogę narzekać, jest całkiem fajne, ale masz rację, chcę coś innego niż mam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:09, 23 Sie 2012    Temat postu:

- a myślałem że Malfoy'owie zrobili się bardziej liberalni..ktoś tam podobno ostatnio chodził po domu w piżamie..- mruknął wpatrując się w nią porozumiewawczo

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:13, 23 Sie 2012    Temat postu:

-Zdarzyło się raz, czy dwa.-Roześmiała się perliście.-U Malfoy'ów jest super. O wiele luźniej niż w domu. No i jest Sophie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:29, 23 Sie 2012    Temat postu:

- no tak Sophie..- Howard uśmiechnął się szerzej - urocza jest..- westchnął wyciągając paczkę papierosów i zapalając jednego - no słyszałem o życiu z Malfoy'ami..matka opowiadała mi trochę..- mruknął rozbawiony - z pewnością się działo i dzieje..a jakbyś chciała możesz wpadać do nas..wiesz..mieszkamy niedaleko..trochę terenów mamy..mogłabyś być sobą..a Twoja matka nie będzie miała nic przeciwko..- zaproponował i wypuścił dym z ust

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:43, 23 Sie 2012    Temat postu:

-I tak jest dobrze, zresztą sam przed chwilą widziałeś. Mojej matce odbija, jak zakochanej nastolatce, a przynajmniej ja mam takie wrażenie. Więc jesteśmy niekiedy zostawieni sami sobie.-Uśmiechnęła się.-To dobry pomysł, nigdy u Ciebie nie byłam.-Zorientowała się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:04, 23 Sie 2012    Temat postu:

- no nie byłaś..właściwie to możemy iść teraz..- rzucił mimochodem i zaciągnął się - Elizabeth nie ma..bracia są..no i mamusia jest..musicie zamienić ze sobą kilka słów..- przypomniał sobie o czymś i przymknął oczy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liliana Malfoy
Nauczyciel


Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 16350
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:06, 23 Sie 2012    Temat postu:

-Jak chcesz, to możemy pójść. Ciekawi mnie, jak mieszkasz.-Podparła się rękoma o zwalony pień i spojrzała w niebo, które mimo kilku ulicznych lamp obsypane było gwiazdami.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett Howlett
Uzdrowicielka św. Munga


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 3782
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:11, 23 Sie 2012    Temat postu:

- ciekawi Cię jak mieszkam...a co może być w tym dziwnego ..? - spytał rozbawiony - dom jak dom..- wzruszył ramionami - bynajmniej nie jest to rezydencja w której mieszkasz obecnie, ale swoje uroki ma..- przyznał z kurtuazją i wyrzucił niedopałek

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Ulice Londynu Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin