www.starozytnyhogwart.fora.pl

William Fate

- William, możesz mi mówić WIll - odpowiedział z uśmiechem i uścisnął jej dłoń.

Liliana Malfoy

Nic nie odpowiedziała, tylko patrzyła pusto w kominek.

Eliza Mullet

Dobrze Will-uśmiechnęła sie wesoło i usiadła na swoim miejscu.Dyskretnie machnęła różdżką i się wysuszyła-Podoba Ci się w szkole?

William Fate

- Oczywiście że tak - odpowiedział dziewczynie.

- A tobie ? - zapytał

Eliza Mullet

Mi?No cóż...zwiedzając ją w nocy...i podziwiając ją...muszę przyznać że jest tu całkiem fajnie-popatrzyła się na na okno,a potem na niego-Masz 16 lat?-bardziej było to stwierdzenie niż pytanie-Ciekawe czy cię przyjmą do Gryfonów

William Fate

- Nadał bym się do gryfonów ? -zapytał

Eliza Mullet

Przyjrzała mu się uważnie swoimi granatowymi oczami-No cóż...o ile jesteś odważny...potrafisz sie poświęcać i jesteś sprytny..to tak-powiedziała po chwili

William Fate

- A po czym wywnioskowałaś że taki jestem ? -zapytał z uśmiechem

Eliza Mullet

Wyglądasz na takiego...nie znam Cię,ale coś mi mówi że właśnie tam trafisz-uśmiechnęła się do niego wesoło

William Fate

Uśmiechnął się do niej.

- A ty do jakiego domu należysz ? -zapytał

Eliza Mullet

Wyciągnęła odznakę prefekta i pokazała mu-jestem ślizgonką...ale kiedyś byłam krukonką

William Fate

- Slytherin - powiedział cicho.

- Zapewne mnie znienawidzisz jak trafię do Gryfindoru

Eliza Mullet

Pokręcała przecząco głową-Heh,nie znasz mnie...ja wszystkich lubię...no jest parę osób których nie darzę sympatią...ale ty się wydajesz normalny-mrugnęła

Liliana Malfoy

-Nie wiem czemu, ale wszyscy uważają, że Ślizgoni nie lubią Gryfonów. A to wcale nie jest prawda.-Opowiedziała.-No są wyjątki, ale czasem trzeba się przełamac i chociaż udawać, że się ich lubi.

William Fate

- To jak to się stało że zostałaś ślizgonką. Oni nie lubią wszystkich ludzi - powiedział i spojrzał na nią