www.starozytnyhogwart.fora.pl

Kiara Riddle

Kiara weszła do Zakazanego Lasu. Był wieczór i było ciemno. Szła między drzewami lecz w pewnym momencie zatrzymała się w dziwnym miejscu. Było u mało drzew, a ciemność była wszędzie. Kiara zrobiła parę kroków w kierunku dziwnego miejsca. Nagle potknęła się o coś i zobaczyła...

Suniva Lestrange Howlett

Suniv. jej oczy błyszczały w ciemności.

Kiara Riddle

Kiara podniosła się z ziemi i spojrzała Sunive. Nie spodziewała się że tu będzie...

Suniva Lestrange Howlett

Suniv przechyliła lekko głowę i wyciągnęła rekę do Kiary.

Kiara Riddle

Kiara lekko złapała jej rękę. Nie była pewna czy nic jej nie grozi w zakazanym lesie...

Suniva Lestrange Howlett

Suniv pomogła jej wstać - nie powinnaś sama zapuszczać się aż tak daleko..

Kiara Riddle

-Musiała, nie miałam wyjścia...-odpowiedziała oglądając się gwałtownie za siebie...

Suniva Lestrange Howlett

- a co sie stało?

Kiara Riddle

-Nic... Widziałam kogoś... Kogoś... Ten ktoś nie może wiedzieć je jestem w Hogwarcie...

Suniva Lestrange Howlett

- kogoo takiego widziałaś Kiaro?

Kiara Riddle

-Ktoś kogo znałam nim znalazłam się tutaj... Przyszłam do Hogwartu po to aby mnie nie znalazł i żeby odszukać siostrę.-szepnęła...

Suniva Lestrange Howlett

- yhm...to narazie.. - uśmiechneła się i ruszyła przed siebie

Liliana Malfoy

Liliana od paru godzin błąkała się po lesie. Przygniatał ją smutek. Zresztą od czasu powrotu tak się czuła. Strasznie samotna. Bo przecież nie miała do kogo wracać. Była tylko ona. Pogrążająć się agonii smutku nie usłyszała kroków.....

Marlena Rakicka

Marlena starała się poruszać bezszelestnie, kiedy podążała za dziewczyną. Zresztą teraz nie miała z tym problemu. Podeszła bliżej Liliany, lecz wciąż trzymała się na odległość. Ona powinna ją zobaczyć, ale jeszcze nie teraz. Jeszcze kawałek....

Liliana Malfoy

Lecz w tym samym momencie Liliana odwróciła głowę i dojrzała skradającą się postać. Odruchowo sięgnęła po różdżkę.