www.starozytnyhogwart.fora.pl

Gość

-Tak lepiej.-Roześmiał się.-Idziemy na jakiś spacerek, czy będziemy tu siedzieć?

Tsu Black · Gość

-A idźcie i zostawcie mnie w spokoju. -powiedział barytonem.

Suniva Lestrange Howlett

- spacerek tak?? - spytała żartobliwie Suniva - może innym razem.... - powiedziała, puściła oko do chłopaków i poszła w stronę Lasu.

Gość

-Eeech...dostałem kosza.-Roseśmiał się i zeskoczył z pnia. Podciągnął spodnie, które nieco mu się sunęły i luźnym krokiem ruszył przed siebie.

Suniva Lestrange Howlett

Suniva chodziła w kółko tak jakby w transie.Potem oprzytomniała i wróciła do zamku.

Tsu Black · Gość

Tsu znów siedział w tym miejscu. Na błoniach padał śnieg i strasznie wiało. Chłopak zadręczał się pytaniami.

Suniva Lestrange Howlett

Po chwili zaskoczyła go Suniva skacząc mu od tyłu na plecy.

Tsu Black · Gość

Odwrócił się w jej stronę. -Cześć. -powiedział trochę przerażony.

Suniva Lestrange Howlett

- wybacz..przestraszyłam Cię?

Tsu Black · Gość

-Nie, to nie ty. -odpowiedział jakby bardziej spokojnie. -Takie rzezy nie robią już na mnie wrażenia.

Suniva Lestrange Howlett

- chciałam pogadać ale chyba nie jesteś w humorze... - odeszła od niego

Tsu Black · Gość

-Miałem spotkanie 1 stopnia z Voldemortem plus duchami chroniącymi kwaterę Zakonu.

Suniva Lestrange Howlett

- wiem.... - powiedziała smutno i ruszyła w stronę zamku

Tsu Black · Gość

-A czego nie wiesz? -zapytał ruszając za nią. -Życie to gra ale trzeba umieć w nią grać.
(Wiem przerobiłem twój tekst ale chyba się nie obrazisz?)

Suniva Lestrange Howlett

( nie) - wiesz...mam uczucia...czuje teraz smutek, żal i rozpacz