www.starozytnyhogwart.fora.pl

Eliza Mullet

Jak już zaczęłaś to dokończ-uśmiechnęła się zachęcająco

Emily Black

Westchnęła. - No bo on jest ode mnie ... dużo starszy... Ja mam dopiero szesnaście lat i on może sobie myśleć, że nie biore tego wszystkiego na poważnie. Zachowanie ze znajomymi to u mnie jedna sprawa a z chłopakiem druga.... Nie jestem pewna czy on nie bawi się tylko moimi uczuciami tak jak ja zrobiłam to z Lucasem...

Eliza Mullet

Wiesz...sama tego nie wiem...myśle że on raczej szuka,bądź nie szuka...dojrzałej dziewczyny-powiedziała powoli

Emily Black

- No i w tym problem... Moim zdaniem nie odpowiada mu mój charakter. - skrzywiła się. - Czasem to normalnie chciałabym umrzeć.

Eliza Mullet

Hej...nie mów tak-powiedziała od razu-Każdy jest jaki jest...on też nie jest idealny

Emily Black

- Jak dla mnie to jest ideał. - uśmiechnęła się niepewnie. - Dlatego zawsze myślałam, że on jest dla mnie niedostępny, ale teraz gdy się przede mną otworzył czuje dziwną niepewność...

Eliza Mullet

No to powiedz mu to w prost...czuj się przy nim na luzie...porozmawiajcie szczerze o was-uśmiechnęła się lekko

Emily Black

- No tak. - zaśmiała się. - Musiałabym jeszcze gdzieś na niego wpaść...

Eliza Mullet

Dlaczego?-zdziwiła się

Emily Black

- Bo nie wiem gdzie teraz jest. - uśmiechnęła się. - Jak go zawołam raczej nie usłyszy...

Eliza Mullet

Skąd wiesz?-uśmiechnęła się tajemniczo-My...słyszmy wszystko-wstała.Wskoczyła na deskę i zaczęła powoli jeździć

Emily Black

Przyglądała się jej w ciszy z uśmiechem na twarzy. - Nogi mnie bolą. - zaśmiała się.

Eliza Mullet

No to sobie posiedź-krzyknęła z daleka.Rozpędziła się i zjechała po poręczy zgrabnie lądując na ziemi

Emily Black

Położyła się na swojej deskorolce na plecach i zamknęła oczy. Lekko odpychała sie od ziemi nogami.

Eliza Mullet

Nagle usłyszała ze ktoś stanął nad nią.Eliza patrzyła się na nią rozbawiona