www.starozytnyhogwart.fora.pl

Liliana Malfoy · Wysłany: Pon 22:50, 15 Mar 2010 Temat postu:

-Na pierwszaka mi nie wyglądasz...gdzie się wcześniej uczyłeś?-Schowała ręce do kieszeni.

Arwel O'Riordan · Wysłany: Pon 22:52, 15 Mar 2010 Temat postu:

- Myślę, że można powiedzieć, że miałem indywidualny tok nauczania...

Liliana Malfoy · Wysłany: Pon 22:55, 15 Mar 2010 Temat postu:

Uśmiechnęła się.-Mam jeszcze jedno pytanie. Jak to się stało, że trafiłeś do Hogwartu?

Arwel O'Riordan · Wysłany: Pon 22:59, 15 Mar 2010 Temat postu:

- Powiedzmy, że potrzebowałem się wyrwać z domowego hm... zacisza...
Myslę, że pora juz na mnie. Ale mam nadziej, że się wkrótce się zobaczymy. Miło sie z tobą... rozmawiało...

Liliana Malfoy · Wysłany: Pon 23:02, 15 Mar 2010 Temat postu:

-Mi też było nieziernie miło.-Posłała chłopakowi czarujący uśmiech.-Do zobaczenia.-Wstała z nagrobka i wolnym krokiem ruszyła w stronę zakazanego lasu.

Arwel O'Riordan · Wysłany: Pon 23:06, 15 Mar 2010 Temat postu:

Powiódł za nią wzrokiem. Uśmiechnął się pod nosem, a gdy zniknęła mu z oczu ruszył w kierunku zamku.

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Wto 13:21, 16 Mar 2010 Temat postu:

Równolegle do niego spacerowała Suniv. Miała na sobie długą, zwiewną krwistoczerwoną suknie. jej gołych ramion nie okrywał żaden szal ani płaszcz. Na jej ustach gościł czarujacy uśmiech nie odziwerciedlał jednek tego jakie rozterki przechodziła w środku.,

Alex Howlett · Wysłany: Śro 17:54, 17 Mar 2010 Temat postu:

Nagle pojawił się Alex:-Ok, co się dzieje?-spytał.

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Śro 17:56, 17 Mar 2010 Temat postu:

- ale gdzie? - spytała rozgladając się wyrwana z zamyśleń

Alex Howlett · Wysłany: Śro 17:56, 17 Mar 2010 Temat postu:

-W Tobie..mnie nie nabierzesz...-odparł Alex.

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Śro 18:00, 17 Mar 2010 Temat postu:

- ah..u mnie...hmm..jakby Ci tu....po prostu..zjadłam winogrono...smakowało mi - westchnęła - nie pytaj! - uniosła rękę uciszając go kiedy otwierał buzie by coś powiedzieć - nie wiem.. - odpowiedziała na niezadane pytanie opierając się o niego

Alex Howlett · Wysłany: Śro 18:01, 17 Mar 2010 Temat postu:

Alex przytuliłją:-Spokojnie kochanie....-pocałował ją lekko:- Za bardzo się przejmujesz...

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Śro 18:03, 17 Mar 2010 Temat postu:

- Alex...to nie jest normalne że wampir zjada owoce...- zamyśliła się

Alex Howlett · Wysłany: Śro 18:05, 17 Mar 2010 Temat postu:

-Wiem..-odparł:- Boisz się tego??-odparł głaszcząc ją po głowie.

Suniva Lestrange Howlett · Wysłany: Śro 18:07, 17 Mar 2010 Temat postu:

- nie..po prostu denerwuje mni to że nie wiem o co chodzi - naburmuszyła się - wracamy do de Wolf?..kiedy przyjedzie twój brat?