www.starozytnyhogwart.fora.pl

Victor Howlett

-Wietrzę...emocje-uśmiechnał się łobuzersko Victor, pociągając nosem.

Victoria Carrow · Gość

-Emocje..?- uniosła brwi. -Co masz na myśli?

Victor Howlett

-Nie wiem.. ale przysiągłbym, że coś wyczułem...-odpowiedział jakby węsząc. na jej zdziwione spojrzenie odpowiedział:
-Zmysły wilka. Nie pytaj.

Victoria Carrow · Gość

-Nawet nie miałam zamiaru.- powiedziała siadając na trawie.

Victor Howlett

Victor westchnął i popatrzył na niebo.
-Kurde, ile jeszcze można czekać na lekcję....-odpowiedział do siebie.

Victoria Carrow · Gość

Spojrzała na niego.
-Masz na myśli lekcje szkolne? Do ślubu są zawieszone..-skrzywiła się lekko.

Victor Howlett

-Ojjj nie...-odpowiedział z uśmiechem-bardziej...prywatne..

Victoria Carrow · Gość

Skinęła i oparła głowę o drzewo. Patrzyła przed siebie.

Victor Howlett

-Więc... co ciekawego porabiasz dzisiaj?-spytał.

Victoria Carrow · Gość

-Właściwie to wyjeżdżam.- powiedziała bawiąc się różdżką. -A Ty? Pewnie jakieś przygotowania do ślubu..-skrzywiła się.

Victor Howlett

-Nie wiem, czy pójdę, ale raczej pójdę... dla odmiany cos miłego-odpowiedział siląc się na uśmiech.

Victoria Carrow · Gość

Zdobyła się na gest całkiem nie w jej stylu, poklepała go ze współczuciem po ramieniu.

Victor Howlett

Victor uśmiechnał się i westchnał.
-Miała ze mną zmieniac świat... oprzywrócić równowage między dobrem a złem.

Victoria Carrow · Gość

-Z pewnością nadal to będzie robiła.- powiedziała cofając rękę.

Victor Howlett

-tak.. tylko tym razem ma więcej mozliwości-zaśmiał się i nachmurzył.