www.starozytnyhogwart.fora.pl

Serena van der Woodsen

-Oki. Accio! -wymówiła formułę, lecz nie zadziałała.

Gość

Kurcze szkoda...-powiedziała Jagoda-A więc chodźmy.-Popatrzyła na różczke Sereny-Gdzie kupowałaś różczke??

Serena van der Woodsen

-Mam ją od ojca-powiedziała zniechęcona. -Niestety była doskonała.

Gość

Bardzo ładna.A z czego zrobiona?-zapytała Jagoda cały czas kierując sie w strone ZK-Bo moja jest sztywna, 10 i ćwierć cala,grab i włókienko ze smoczego serca. Niezbyt ładna ale za to bardzo dobra w rzucaniu zaklęć...

Serena van der Woodsen

-Jednorożec, 11 cali, mahoń, dość giętka-odpowiedziała-i to coś-wskazała na podłużną linię na różdżce, która układała się w formę węża. Zapomniałabym, doskonała do zadawania bólu... -to mówiąc spuściła głowę-czasem słaba jeśli chodzi o normalne zaklęcia.

Gość

Nie wiem co to ale bardzo ładne...A ty Malwina jaką masz??

Malwina Smith

10 cali, głóg i włos jednorożca,odpowiednio giętka...Już jestesmy-powiedziała wskazując na wejście do lasu

Gość

A więc w drogę-powiedziała Jagoda wchodząc do lasu

Serena van der Woodsen

-Ich tu nie ma-dodała po chwili.

Gość

Skąd wiesz?-zapytała Jagoda zawracając sie z lasu

Serena van der Woodsen

-Czuję to. Zresztą, oni zapewne to przewidywali. Ale dla pewności możemy sprawdzić.

Gość

Uważam, że masz racje, że ich tu nie ma-po chwili powiedziała Jagoda.Spojrzała na Malwinę która też kiwneła głową na znak że sie zgadza.-Więc gdzie szukamy???

Serena van der Woodsen

-Sama nie wiem. Może zamek?

Gość

Zankomity pomysł...chodźmy...od czego zaczniemy??Bo zamek jest dość duży

Serena van der Woodsen

-Ty prowadź-dodała obojętnie.