www.starozytnyhogwart.fora.pl

Liliana Malfoy

-ja tylko zakończenie musiałbym dorobić.

Christoper Black

-Ja nie. Ale byłoby to bardzo krótkie. Cokolwiek w życiu zrobiłem, Azkaban to była pomyłka, ale jak tam już byłem, nie czekałem aż dojdą za kilkadziesiąt lat prawdy, uciekłem.

Liliana Malfoy

-Ja w Azkabanie byłam parę miesięcy przed przyjściem do Hogwartu. Siedziałam tam miesiąc i już mi to wystarczy na całe życie.

Christoper Black

-U mnie to było chyba 2 lata temu. Może niezbyt miłe, ale przeżyłem.

Liliana Malfoy

-Jak długo siedziałeś?

Christoper Black

-12 dni, potem uciekłem.

Liliana Malfoy

-A ja cały miesiąc. I też zwiałam

Christoper Black

-Były gorsze sytuacje niż więzienie. Wiem, że kiedyś ucieczka stamtąd wydawała się nie możliwa.

Liliana Malfoy

-Siedziałam tam z bratem. Gdyby nie on to chybabym wykorkowała.-Zmarszczyła brwi.-Nie, nie było tak źle uciekać.

Christoper Black

-Ja z Nathanielem. Nasze cele były od siebie znacznie oddalone. Jednak udawało nam się porozumiewać.

Liliana Malfoy

-My mięliśmy obok siebie. I praktycznie Dementorzy byli już pod wodzą CP, więc nie było koszmarnie.

Christoper Black

-To chyba miałem trudniej. Jeszcze wtedy naprawde pilnowali.

Liliana Malfoy

-Chyba tak.

Christoper Black

-Chyba...

Liliana Malfoy

-Kochasz mnie jeszczę chodź troszeczkę?-Zmieniła temat.