www.starozytnyhogwart.fora.pl

Gość

-No dobrze, to w takim razie nie przeszkadzam.- odeszła parę kroków i usiadła pod drzewem w oddali.

Morfin Karkarow · Gość

Wstał i napił się Ognistej. - W takim razie Grace chyba nie jest dane nam spokojnie porozmawiać. - stwierdził oddalając się nieznacznie od nich

Arion Caladion Vilerui · Gość

- nie nie...Morfin.. - Arion zastąpił mu drogę - widzisz na zlecenie pewnej troszczącej się od Ciebie osoby.....obserwuje twoje poczynania...uważam że powinniście porozmawiać..

Gość

Grace siedziała pod drzewem w oddali i patrzyła przed siebie. Włożyła słuchawki do uszu i zaczęła słuchać muzyki.

Morfin Karkarow · Gość

- Och jak miło. Mam niańkę - roześmiał się ironicznie - Śliniaczek też mi założysz?

Arion Caladion Vilerui · Gość

- no tak..bezczelny jak oni wszycy...powinieneś byc wdzięczny że ciotka chroni Ci tyłek kretynie... - westchnął i zniknął gdzieś między drzewami

Morfin Karkarow · Gość

Wściekły rozbił butelkę o najbliższe drzewo i szybkim krokiem zaczął iść w stronę zamku.

Gość

Grace oparła głowę o kolana. Targały nią wątpliwości. Nie wiedziała, co powinna zrobić...