www.starozytnyhogwart.fora.pl

Dita Hudgens

- Hmm, jak uważasz

Serena van der Woodsen

-Mi to najbardziej odpowiada... ale dlaczego Pani porusza ten temat?

Dita Hudgens

- Po prostu, uważam że możesz coś osiągnąć w życiu z takimi umiejętnościami

Serena van der Woodsen

-Czy ma Pani na myśli jakieś lekcje? Myślałam o nich w poprzedniej szkole, ale...

Dita Hudgens

- Lekcje... Jeśli byś się ze wszystkim wyrobiła. Myślę, że mogłabym Cię czegoś dodatkowo nauczać. Co Ty na to?

Serena van der Woodsen

-Ooo... chętnie. Mimo to, nie chce żeby się ktoś dowiedział. A szkoła? Przecież i tak mam złe oceny, myślę, że nikt się nie dmyśli. Na razie udaje mi się "udawać".

Dita Hudgens

- To znakomicie. Może w niedziele popołudniu? Wtedy nikt sie nie domyśli

Serena van der Woodsen

-Dobrze. Będę na pewno. Ale czy do tego czasu mogę zatrzymać księgę?

Dita Hudgens

-Tak, oczywiście, jest Twoja - podała jej książke

Serena van der Woodsen

-Dziękuje, to ja juz pójdę.

Dita Hudgens

- Do zobaczenia -pożegnała się

Serena van der Woodsen

Do pokoju Dyrektorki niepewnie weszła Serena. -Dzień dobry. Muszę z Panią porozmawiać.

Dita Hudgens

- Tak więc słucham - odpowiedziała

Serena van der Woodsen

-Myślę nad wcześniejszym rozpoczęciem lekcji. Oni znowu coś chcą mi wmówić...

Dita Hudgens

- Jacy oni..? - zapytała- Dzisiaj lekcje są niemożliwe. Musze gdzies pilnie wyjechać...