www.starozytnyhogwart.fora.pl

Tsu Black · Gość

-No to teraz ty się popisz. -zaproponował.

Liliana Malfoy

-Na tej karce?-Zdziwiła się.-A prpos kartem, mam super pióra, pokaże Ci co robią.

Tsu Black · Gość

-Piszą po rękach? -zapytał jakby nie wiedział.

Liliana Malfoy

-No, i to nie po naszych. Mogę Ci teraz coś pokazać?-Uśmiechnęła się pod nosem.

Tsu Black · Gość

-Niech strace. Ale pamientaj nie mamy dużo czasu.

Liliana Malfoy

-To patrz.-Zaczęła pisać na kartce, a słowa pojawiały się na ręce Tsu.-Wymyśleliśmy to na szlabanie z Chrisem. Zamiast po sobie pisaliśmy po Crouch`u

Tsu Black · Gość

-Dobre. -odparł. -A ty co tam znalazłaś?

Liliana Malfoy

-jakieś takie coś.-Podała mu dziwny zakręcony przedmiot.

Przywrócony_id:(17)

- Pośpieszcie się. Zaczynają mi się kończyć pomału tematy.

Tsu Black · Gość

-Dobra. -odesłał mu. -Zabierzemy to ze sobą. A teraz znikamy?

Liliana Malfoy

-Znikamy.-Powtórzyła i deportowała się z pokoju.

Tsu Black · Gość

-Dobra. -zniknął z tym czymś.

Gosia Rak

Gosia pojawiła się w swoim gabinecie. Rozejrzała się dookoła i zobaczyła.....

(napiszcie jak teraz wygląda w moim gabinecie bo ja nie mam pojęcia.....)

Liliana Malfoy

....zdemolowany gabinet. Wszędzie widzać było plamy od sadzy, które spowodowały wybuszki, tylko na stole leżała w miarę nie zniszczona karteczka:
Niedługo spotka pani dawno nie widzianą osobe którą pani kochała.
Będzie pani musiała wybierać między nim a Albusem Dumbledorem.
To będzie trudna decyzja lecz pani podejmie słuszną decyzje.
Pan Biała Łapa pozdrawia panią profesor.
Pan Ostry Pazur życzy szczęścia pani profesor.
Pani Czarna Orlica przesyła wyrazy szacunku profesorce i uprasza o nie przepowiadanie byle czego.

Gosia Rak

Gosia uśmiechnęła się i wysłała gdzieś patronusa.....