www.starozytnyhogwart.fora.pl

Gosia Rak

Gosia usiadła w fotelu przy stoliku. Popijała powoli kawę czytając poraz kolejny WR. Po chwili spokój przerwało jej pukanie.
- Proszę.- odpowiedziała. Do pokoju wszedł/ weszła....

Marie/Arven Vallar · Gość

Arevn, uśmiechając sie powiedziała:
-Przepraszam że znuw cie nachodze, ale chyba zostawiłam ty moą torebke, nie widziałaś jej?-spytała wchodząc do gabinetu

Gosia Rak

- Nie, niestety......- powiedziała rozglądając się po gabinecie- Accio torebka.- mruknęła i torebka Arven podleciała do niej.- Proszę.- powiedziała z uśmiechem podając jej torebkę

Marie/Arven Vallar · Gość

-Diękuje Gosiu, może wpadniesz potem do mojego gabinetu?- powiedziała, biorąc od niej torebke...

Gosia Rak

- Dobrze. Chętnie.- powiedziała z uśmiechem

Marie/Arven Vallar · Gość

-Pujde już, dozobaczenia Gosiu.-powiedziała z uśmiechem na twarzy i po chwili już jej nie było...

Gosia Rak

Gosia uśmiechnęła się i rozejrzała po gabinecie. Po dwóch ostatnich demolkach, jej gabinet był daleki od ideału. Korzystając z chwili spokoju, postanowiła go trochę odświeżyć i posprzątać. Co chwilę kierowała różdżkę w różne strony gabinetu. Po chwili znowu jej przerwało pukanie.- Proszę.- odpowiedziała nie przereywając porządków. Gdy drzwi się otworzyły ujrzała.....

Peter Full

Petera. - Witam. Nie przeszkadzam?- zapytał z uśmiechem

Gosia Rak

- oczywiście że nie. Proszę wejdź. Co cię do mnie sprowadza?

Peter Full

- Mam do pani taką sprawę..... Czy nie pomogłaby nam pani w naszym następnym dowcipie?

Gosia Rak

- A na czym miałaby polegać ta pomoc? I kto ma być celem?

Peter Full

Chodzi nam o to, żebyś wyciągnęła nasz cel z jego gabinetu.... Bo stwierdziliśmy, że jeślli Ty go wyciągniesz, to on nie zauważy w tym nic podejrzanego.... To co, zgadzasz się?

Gosia Rak

- myślę, że mogłabym Wam pomóc..... Tylko dalej mi nie powiedziałeś, kogo mam wyciągnąć z gabinetu..... I kiedy....?

Peter Full

Pit zastanowił się- chcemy, żebyś wyciągnęła gdzieś Dropsa, znaczy ee.... profesora Dumbledora..... A kiedy? To jeszcze musimy uzgodnić.

Gosia Rak

Gosia zawachała się. - A co byście zrobili gdybym odmówiła? - powiedziała z uśmiechem