www.starozytnyhogwart.fora.pl

Evan Dołohow

Siedział z głową opuszczoną w dół. Przed chwilą wszedł do gospody jednak już wiedział, że o własnych siłach stąd nie wyjdzie. Miał ochotę się upić ot, co. Nawet nie podniósł wzroku aby zobaczyć co to za dziewczyna, której dołożył drobne do zapłaty.

Samantha Maffy · Gość

W końcu zaczęła iść w kierunku chłopaka. Przygryzła lekko dolną wargę. Kiedy stanęła koło jego stolika odchrząknęła by na nią spojrzał. - Dziękuję... - powiedziała po czym spojrzała na wolne krzesło. - Można?

Evan Dołohow

Uniósł wzrok i spojrzał na dziewczynę, po włosach poznał, że to ona. Myślał, że już dawno wyszła.
- Daj spokój - machnął ręką - Jasne siadaj. - Pociągnął spory łyk Ognistej ze szklanki.

Samantha Maffy · Gość

Usiadła i lekko się uśmiechnęła. To było zupełnie nie w jej stylu, ale no cóż. - Często tak dopłacasz przypadkowym dziewczynom?

Evan Dołohow

- W sumie jesteś pierwsza - powiedział po chwili namysłu. Dopił do końca Ognistą i wstał do baru po chwili wrócił z dwoma szklankami. Jedną postawił przed dziewczyną drugą przed sobą.

Samantha Maffy · Gość

- Oh czuję się wyróżniona. - puściła mu perskie oko. Kiedy odszedł i wrócił z dwiema szklankami znów się uśmiechnęła. - Dziękuję... Chyba zaczne częściej tu przychodzić.

Evan Dołohow

- Nie powiedziane, że ja będę tu wtedy - stwierdził i westchnął niezadowolony znów wstał i wrócił z butelką Ognistej którą postawił na stole między nimi - Nie będę biegał co chwilę do baru. Więc.. Evan - przedstawił się.

Samantha Maffy · Gość

- Hm. Samantha... Dla przyjaciół po prostu Sami... - odpowiedziała. Chwyciła za szklankę, która stała przed nią i sporo z niej wypiła.

Evan Dołohow

- Tiaa często tu przychodzisz? - rozejrzał się dookoła raczej dziewczyny omijały miejsca takie jak to.

Samantha Maffy · Gość

- Wpadam tu od czasu do czasu... Częściej bywam w klubach, tam gdzie głośno i dużo alkoholu.. Ale każdy czasami musi odpocząć.

Evan Dołohow

- Oooo coś takiego by mi się przydało, jest jakiś może klub w wiosce? - spytał lekko ożywiony wypijając kolejną szklankę Ognistej

Samantha Maffy · Gość

- Yhym. Nawet niedaleko... - uniosła lekko brew i wypiła reszte ze szklanki.

Evan Dołohow

- Dobrze wiedzieć w sumie, że sam o tym wcześniej nie pomyślałem - pacnął się dłonią w czoło. I nalał sobie jeszcze jedną szklankę.

Samantha Maffy · Gość

Uśmiechnęła się i spojrzała na pustą szklankę. - Wiesz co... w zasadzie to się Ci trochę wprosiłam...

Evan Dołohow

Wywrócił oczami, miał dzisiaj ochotę się zabawić a towarzystwo było wskazane szczególnie dziewczyn.
- Zawsze tak jęczysz i przepraszasz za wszystko co robisz? - spytał zanim zdążył ugryźć się w język. Widać jak wypił odzywał się w nim dany Evan, a już myślał, że się zmienił na dobre.