www.starozytnyhogwart.fora.pl

Liliana Malfoy

Do gospody weszła trójka uczniów i zaczęła rozglądać się za wolnym stolikiem.
-Ten jest wolny.-Powiedziała Lily i zajęła miejsce.-To co zamawiamy?

Tsu Black · Gość

Trójka uczniów weszła. -Jesteśmy za późno. Wracamy do zamku. -deportował się z dziewczynami.

Gość

Po chwili do gospody wszedł Cedrik. Podszedł do Śmierciożerców i powiedział:
- Zapomniałem cie o to spytać jak byłem z dziewczynami. Dostałeś mój list Avery?
-Tak dostałem. Jesteś pewny co do tego?
- Tak jestem pewny. Spotkamy się kiedy indziej-powiedział Cedrik i skierował się do drzwi
- Pozdrów kuzynkę i Jagodę bo nie zdążyłem sam...za szybko wyszliście. Malwina chyba nas nie polubiła
- Polubiła...tylko nie jest jeszcze przyzwyczajona do takiego towarzystwa-powiedział i zniknął

Suniva Lestrange Howlett

Suniva weszła do gospody i zajeła stolik w kącie.

Matthew Dúnadan

Matt pojawił się w gospodzie usiadł przy stoliku i zamówił ognistą i 2 piwa kremowe

Suniva Lestrange Howlett

Suniva usiadła obok Matta - przynajmniej tu ciepło.... - powiedziała chwytając piwo

Matthew Dúnadan

- Raczej dość ciepło - Matt zaczął patrzeć na brudny kieliszek - Ouee - Napił się ognistej z "gwinta"

Suniva Lestrange Howlett

Suniva też zaczęła przyglądać się swojej szklance - to ja dziękuje....już straciłam ochotę na picie czegokolwiek... - powiedziała i się skrzywyiła

Matthew Dúnadan

- Aquamenti - szklanka sunivy była czysta

Liliana Malfoy

Do gospody weszła Liliana. Zaczęła się rozglądać, lecz gdy nie znalazła osoby której szukała podeszła do Sunivy i Matta.
-Heyy...można się przysiąśc?

Matthew Dúnadan

- Taa można..

Liliana Malfoy

-Thx.-Usiadła naprzeciwko nich.

Suniva Lestrange Howlett

Suniva wziosła oczy do nieba - sama umiem to zrobić..... - odopwiedziała nieco zirytowana - Łatko! - powiedziała nieco głośniej w przestrzeń a po cgwili pojawiła się skrzatka domowa - przynieś mi grzane wino... - powiedziała bez większego zastanowienia, skrzatka skłoniła się i zniknęła . Po 2 minutach pojawiła się znowu ze srebrną tacą, n aktórej stało grzane wino i dwa kieliszki oraz jakieś ciatka - o ciastka nie prosiłam...co to ma być??... -skrzatka zrobiła przepraszającą minę i już sięgała po ciateczka - jednak zostaw..możesz odejść... - skrzatk aposłyszenie zostawiła Sunivę - ciateczko??

Liliana Malfoy

-Twój prywatny? Czy domowy?-Spytała patrząc na Sunivę.

Matthew Dúnadan

- Ja podziękuje.. nie jestem za wykorzystywaniem skrzatów