 |
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:28, 24 Mar 2015 Temat postu: Brzeg rzeki |
|
|
Miasteczko to znajdowało się na północnym brzegu rzeki Great Ouse. Bellatriks musiała przyznać, że Huntingdon było urokliwe, szczególnie nocą. Wciąż miała swoje śmiericożerskie szaty, ale już ich nie nosiła. Przynajmniej starała się. Na prostą czarną sukienkę do kolan, którą miała na sobie będąc w domu, zarzuciła czarny jesienny płaszcz i tak jak stała deportowała się. Spojrzała na zegarek, minęła północ. Kobieta nie czekając na Alistera i Toma, zarzuciła kaptur na głowę i weszła na brukowaną uliczkę, która ciągnęła się wzdłuż rzeki. Kawałek przed nią, na ławce siedziała zgraja młodych mężczyzn, którzy z pewnością szukali okazji do jakiejkolwiek zaczepki. Bellatriks natomiast miała inny cel, to też przeszła obok nich spokojnym krokiem bez słowa, co najwyraźniej również nie przypadło im do gustu bo od razu dało się słychać gwizdy i jednoznaczne docinki. Kobieta zatrzymała się kawałek dalej i odwróciła w ich stronę. Z pewnością mieli mniej niż 25 lat. Większość z nich trzymało puszkę piwa, gdzieś pod ławką leżała opróżniona butelka mocniejszego alkoholu, w okół nich unosiło się pełno dymu papierosowego, a z ust nie schodził prowokacyjny uśmiech. W końcu jeden wyszedł na przód, najprawdopodobniej uważając się za przewodnika swojego stada.
Lestrange przyjrzała się mężczyźnie, przechylając lekko głowę. Jakieś 185 cm wzrostu, mocna budowa, sądząc po koordynacji ruchowej i wyrazie twarzy kilka piw
- ejjjj chłopaki...chyba się jej spodobałem!! - ryknął do kumpli wywołując gromki śmiech
- nie szczególnie..- westchnęła kobieta. Z roku na rok młodzi ludzie byli co raz mniej obiecujący
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Tom Riddle
Pracownik Dep. Międzyn. Współpr. Czar.
Dołączył: 10 Sty 2013
Posty: 865
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:52, 24 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Thomas pojawił się jako pierwszy. Zanim deportował się do umówionego miejsca, wstąpił do domu, żeby upewnić się, że Sophie jeszcze nie wróciła. Miał umowę z Rosalie, że przetrzyma ją jak najdłużej da radę, nawet do rana, jeśli zdoła i najwyraźniej plan przebiegał po jego myśli. Zresztą sama Sophie nie miała zamiaru wcześnie wracać. Miały dużo do obgadania i nadrobienia. Louise spała jak zabita, mężczyzna ostrożnie wyciągnął książkę spod jej ramienia. Odkąd poruszyli temat zwierzątka, Louise bardzo przejęła się odpowiedzialną rolą, jaka na nią spadła i od dłuższego już czasu wybierała dla siebie towarzysza. Przebrał się w ciemne rzeczy, narzucił na siebie bluzę z kapturem i tak wyszedł z posiadłości, by deportować się do Huntingdon.
Obserwował Bellatriks z daleka ciekaw, jak rozwinie się sytuacja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:55, 24 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Alister, który odprowadził Toma, sam przebrał się, narzucajac stare ciuchy, w których polował z Victorem i Tsu za młodzieńczych czasów. Różdżkę wsunął do rękawa po czym deportował się do Huntingdon.
-Oooh, już się zaczęło...-szepnął lądując koło Toma:- Hmm.... biedak-spojrzał na odstającego pijanego mężczyznę:- Nie wie nawet na co się porywa. No ale cóz.... to my mamy się dobrze bawić-wyszczerzył się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Śro 0:08, 25 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Kiedy do uszu zebranych mężczyzn dotarła odpowiedź Bellatriks wybuchnęli oni jeszcze głośniejszym śmiechem.
Przywódca bandy spojrzał na kumpli, a później na Bellatriks rozeźlony
- słuchaj no paniusiu..- nie dane mu było jednak dokończyć. Z jego ust przestały wydobywać się słowa. Chłopak ruszał ustami, niczym ryba próbująca łapać powietrze, w końcu padł na chodnik, prosto pod nogi Bellatriks
- to chyba zawał..- westchnęła kobieta zupełnie tak jakby mówiła o pogodzie i odwróciła go mocnym kopniakiem. Już nie żył.
Mężczyźni pod wpływem różnych używek śmiali się wniebogłosy, a kobieta przyglądała im się w skupieniu. W końcu przywołała do siebie jednego z nich. Różdżkę miała w rękawie to też mogła śmiało jej używać bez obaw, że ktoś ją zobaczy - zabij ich..- rozkazała uprzednio rzucając na niego Imperio. Zadziwiające było to, jak niewiele wystarczyło by unicestwić ludzi.
- panowie..- odwróciła się w stronę Alistera i Toma nie zważając na krzyki mordowanych ludzi - spóźniliście się nieco..- westchnęła z nikłym uśmiechem, odwróciła się i ruszyła przed siebie. W pewnym momencie zatrzymała sie i pozwoliła by ciało opadło przed nią. - no pięknie..masz potencjał..- westchnęła w stronę chłopaka o zamglonym spojrzeniu. Był zdecydowanie najmłodszy, wiedziała, że to on najbardziej przejmie się tym co zrobił i do końca życia będzie miał poczucie winy, chyba że wcześniej ze swym życiem skończy.
Bellatriks spojrzała na Toma i Alistera wyczekująco po czym wyciągnęła do nich dłoń - nie traćmy czasu, jestem zmęczona..- oznajmiła chcąc jak najszybciej deportować się do ich miejsca przeznaczenia. Nie chciała tracić więcej czasu na bzdury.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tom Riddle
Pracownik Dep. Międzyn. Współpr. Czar.
Dołączył: 10 Sty 2013
Posty: 865
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 0:12, 25 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
-Wręcz przeciwnie, nie chcieliśmy przeszkadzać - Thomas wyrzucił palonego wcześniej papierosa i ruszył w jej stronę szybkim krokiem. Praktycznie nie zwrócił uwagi na małą rzeź, jaka miała miejsce. Wielokrotne wypady z Bellatriks bardzo się do tego przyczyniły. Podszedł do niej i spojrzał wyczekująco na Alistera. Czas ruszać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alister Fox
Łamacz klątw w Banku Gringotta
Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 0:17, 25 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Alister przgladal sie całemu zajsciu. Potem skierowal wzrok na bellatriks i na Toma:- Skutecznie. Ekonomicznie.... logicznie wytlumaczone.- ocenil. Potem podszedl i wyciagnal reke gotow deortowac sie z nimi. W momencie dy zauwazyl, ze Bellatriks patrzy na niego, drgnal. Mial wrazenie ze kobieta wie, jak czesto ostatnio myslal o aspektach Czarnej Magii, ktore opanowywal wczesniej. Incydent z Malfoyami wymogl na nim, bo ograniczył to hobby do minimum. Czasem jednak ciagnelo go do tych zakazanych praktyk.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Śro 0:20, 25 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Bellatriks widząc jak oboje się zbierają, chwyciła ich za nadgarstki i bez ostrzeżenia deportowała się w tylko sobie znane miejsce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|