Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Polana w okół jeziora
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Tereny wokół / Błonia / Jezioro
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii


Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja, Wenecja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 2:32, 14 Sty 2017    Temat postu:

- ostatnio miałeś takie problemy, więc doszłam do wniosku, że nieco ułatwię Ci sytuację...- westchnęła rozbawiona w przerwie między pocałunkami. - reszty bielizny też na sobie nie mam...- szepnęła przygryzając płatek jego ucha. Oboje wbrew powszechnemu przekonaniu byli dość wyuzdani i mało rzeczy potrafiło im przeszkodzić w igraszkach - mam dla Ciebie jeszcze jedną niespodziankę....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 2:39, 14 Sty 2017    Temat postu:

Vlad zamruczał:- Jaka troskliwa...- uśmiechając się pod nosem. Wiedział, że jak mruczy swoim niskim głosem, to Lora reagowała jeszcze gwałtowniej. Jakkolwiek wymieniali uwagi lub kusili się między pocałunkami, to zazwyczaj ich usta nie odklejały się wzajemnie od ciał. Vlad złapał ją w udach, przytrzymując w tym punkcie i szepnął:- Sprawdźmy...- przy okazji nadgryzając jej szyję. Unieruchamiając jej biodra i korzystając z bliskości, poruszył biodrami szybko, i z ubością odkrył, że nie pozostało to bez echa.:-Jeszcze jedna niespodzianka?-spytał zaciekawiony, wpijając się znowu w jej usta:- Nie mogę się doczekać...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii


Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja, Wenecja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 2:45, 14 Sty 2017    Temat postu:

- czeka w Twojej komnacie...- oznajmiła tajemniczo i bezceremonialnie rozerwała jego koszulę nie chcąc by warstwy odzieży oddzielały ich ciała. Uwielbiała czuć jego bliskość i każdą wypukłość ciała. W odpowiedzi na ruchy bioder mężczyzny, sama zaczęła powoli poruszać swoimi - już prawie zapomniałam, że lubisz takie twarde....podłoże...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 2:50, 14 Sty 2017    Temat postu:

-Z bardzo prostej przyczyny, i lubię twarde podłoże przy Tobie-zaznaczył podsuwając jej szatę do góry, wodząc dłońmi miedzy udami. Doskonale czuł jej ciało, nawet przez materiał spodni. Nie bawiąc się dłużej, użył dekoltu, by rozpołowić jej bluzkę z przodu i przyssał sie eo jej piersi. Z Lorą nie musiał się hamować, więc w pewnym momencie wgryzł się w jedną z jędrnych półkul. Bynajmniej nie rozumiał, dlczego inni tego nie lubili. Wampirom sprawiało to przyjemność, i Vlad nie zamierzał szczedzić na niczym, przynajmniej w tym wypadku. Jeden z jego palców zaczał przesuwać się między jej udami.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii


Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja, Wenecja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:11, 14 Sty 2017    Temat postu:

Kiedy wgryzł się w nią Lora odruchowo ukazała kły. Towarzyszył temu jednak finezyjny uśmiech. Niezależnie od tego jak często się widywali, ich spotkania zawsze były niesamowicie zmysłowe. Zupełnie tak jakby nie mieli siebie dosyć. Każdy jego ruch wywoływał u niej niespotykanie wiele przyjemności - ja od twardego podłoża zdecydowanie wolę coś innego....- powiedziawszy to skierowała swoją dłoń w dół jego brzucha przy okazji zostawiając na skórze Vlada delikatne ślady po swoich paznokciach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:20, 16 Sty 2017    Temat postu:

Vlad uśmiechnął się, czując ostre paznokcie. W Budapeszcie miał więcej śladów, niż tygrys pasków.
- Myślę, ze dałaś mi to dobrze do zrozumienia. I to nie raz...
Pozwolił, by pasek od spodni śmignął mu przed oczami. Odsunął sna moment twarz, by przyjrzeć się tej szkarłatnej żądzy, która czaiła się w oczach Lory. Niby od niechcenia jeźdżił palcem między jej udami, i nadgryzał jej ciało co jakiś czas tylko po to, by potem pociągnąc jądo kolejnego drapieżnego pocałunku.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alex Howlett dnia Pon 0:21, 16 Sty 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii


Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja, Wenecja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:16, 16 Sty 2017    Temat postu:

W momencie, gdy Lora przygwoździła Vlada do skały i nachyliła się z zamiarem zatopienia swoich kłów w jego szyi, los spłatał im niespodziankę. Niespodziewanie nakryła ich fala wody, nie zostawiając przy tym na nich suchej nitki.
- czy to aby na pewno jezioro? - warknęła Lora przypominając w tej chwili nieszczęśliwego zmokłego kota. Długo na wyjaśnienie zaistniałej sytuacji czekać nie musiała. Kałamarnica znudzona nocną ciszą wystrzeliła swoje macki do góry i opuściła je raptownie na taflę wody co zaowocowało kolejnym natarciem wody na niczego niewinną parę. Towarzyszył temu głośny syk wampirzycy. Rozeźlona kobieta podniosła się z klęczek i ruszyła w stronę zanurzającego się stworzenia - przegięłaś....zrobię z Ciebie sushi...Ty przerośnięta...

- wolałabym nie...bądź co bądź to jednak jeden z symboli tej szkoły...- zauważyła Suniv stojąc nieopodal. Razem z Alexem znaleźli się tutaj zupełnym przypadkiem. Wampirzyca przybyła do zamku już jakiś czas temu wezwana przez obecnego dyrektora szkoły tytułem przedyskutowania kilku kwestii związanych z prowadzeniem Hogwartu. Korzystając z okacji kobieta odwiedziła swojego męża i razem postanowili korzystać z uroków nocy. Howlett zlustrowała uważnie Vlada, a później Lorę i spojrzała na męża z głupkowatym uśmiechem - teraz masz pewność przynajmniej, że Lora jest mokra...- wypaliła do swojego stwórcy

- mimo wszystko wolałabym, by aż tak...się już więcej nie starał..- westchnęła kobieta, która zarzuciła szatę w ułamku sekundy. Lora daleka była od zażenowania. Wyraźnie rozbawiona wpatrywała się w swojego partnera. Ogień w jej oczach był zapowiedzią tego, że do przerwanej "rozmowy" jeszcze wrócą. - Suniv..miło Cię widzieć...- to powiedziawszy skłoniła lekko głowę

- daj spokój z tym dyganiem...- wampirzyca machnęła ręką - już dawno bokiem zaczęło mi to wychodzić..- dodała żartobliwie - to pora jej karmienia...- westchnęła podchodząc do krawędzi skalnej półki - kiedyś, kiedy Zakazany Las był dziki sama zdobywała sobie pożywienie, ale teraz, kiedy większość gatunków stworzeń zostało przesiedlonych zostały jej prawie tylko trytony, które nie tak łatwo zeżreć...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:42, 16 Sty 2017    Temat postu:

Vlad długo spoglądał na ewidentnie rozbawionego Alexa. W końcu wypalił:- No co?

-Nic!-odparł Alex chichocząc:- W sumie sami się wybieraliśmy w to miejsce. Mieliśmy dać wam gołąbeczki trochę czasu dla siebie, ale moja ukochana żona stwierdziła, że byłoby to niegrzeczne, nie podejśc i się nie przywitać.-dorzucił z przekąsem.

Vlad podniósł się i wygładził resztki ubrania, dopinając się:- Cóż, jeśli chodzi o bycie mokrym, to najwyraźniej Kałamarnica stwierdziła, że nie możemy jej tak ignorować. Wy rozumiem również się za sobą stęskniliście?-zauważył, przenosząc wzrok z Alexa na Suniv. Obydwoje mieli przynajmniej delikatne ślady gry wstępnej.:- Och, to są te Twoje "delegacje", córeczko?

- Myślę, ze i Armand, i mój zmarły ojciec, i inni Przywódcy zgodziliby się, ze jednym z podstawowych i priorytetowych obowiązków męża jest "kochać swoją żonę".- dodał Alex.:- Nie zamierzam tego łamać...-puścił oczko do Suniv.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii


Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja, Wenecja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:56, 16 Sty 2017    Temat postu:

- ja po prostu każdego dnia usycham z tęsknoty, gdy nie ma Cię obok mnie....ojcze...- odparła Suniv i kilkakrotnie zatrzepotała rzęsami co przy jej burgundowych tęczówkach dawało raczej upiorny efekt. Bardzo się jednak starała wyglądać na urokliwą - czy to w końcu oficjalne, że mi go zabierasz ? - spytała Lory sugestywnie - mój brat zastanawia się czy już ma szykować dla Ciebie posag...

Lora, która spijała właśnie ostatki elfiej krwi malowniczo się nią oblała słysząc ostatnie słowa swojej rozmówczyni

- no wiesz....częste wyjazdy o których już krążą legendy, niemal codzienne schadzki...w końcu będziecie musieli coś podać do wiadomości publicznej....tylko nie licz na to, że będę mówiła do Ciebie mamo....- dodała Suniv rozbawiona - moja jedna w zupełności mi wystarczy...- spojrzała na zgromadzonych porozumiewawczo. Posiadanie takiej rodzicielki jak Bellatriks z pewnością wystarczyło na wszystkie stulecia - to co mój idealny mężu?...wrócimy do demonstracji Twoich uczuć w stosunku do mojego jestestwa ? - spytała obejmując Alexa w pasie z czarującym uśmiechem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:07, 16 Sty 2017    Temat postu:

Alex znienacka porwał Suniv na ręce i uśmiechnął się szeroko:- Azaliż, będziemy pędzić chyżo!-po czym puścił oczko do Vlada i Lory:- Zatkajcie uszy, bo będzie głośno!

Vlad pokręcił gową, uśmiechając się do córki:- Nie mogę być wiecznie samotnym wampirem.... Armand mówił, ze bez towarzystwa dobrej kobiety, zrobię się marudny jak Riordan. Ale przyjemnie podrózuje się we dwoje po świecie...-kątem oka zerknął w stronę Lory.

Fakt faktem, rozmawiali o tym kiedyś, ale nigdy nie zostali postawieni przed faktem dokonanym. Zaczęli się spotykać w Japonii, po ślubie. Lora chciała odejść, a jemu po prostu to nie odpowiadało. Nie odwiedzał często Valeriana, ale pare razy się mijali, i zawsze długo rozmawiali. Znała go już wcześniej, gdy był bezpośrednim poddanym Armanda, i już wtedy "miał na nią oko". Ale nigdy nie myślał o trzymaniu się partnerki. Totez słowa Alexa i Suniv zostawiły mu myśl z tyłu głowy. Nie było to coś przejmującego, ale prędzej czy później, będą musieli to określić. Ale jeszcze nie teraz.

-Byłbym wdzięczny, my też chcemy spędzić trochę czasu w ciszy i spokoju. A o ile dobrze pamiętam, dyskrecja nie jest wasza najmocniejszą stroną..-zauważył unosząc kąciki warg.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Suniva Lestrange Howlett
Dyrektor & Nauczyciel Czarnej Magii


Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 16950
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia, Francja, Wenecja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:16, 16 Sty 2017    Temat postu:

Lora wyraźnie rozbawiona odprowadziła wzrokiem Alexa i Suniv, a kiedy tylko znalazła się znów sam na sam z Vladem przyjrzała mu się badawczo
- o czym myślisz? - spytała stając przed nim - może warto by było pomyśleć o zmianie lokalizacji...- zaproponowała z nadzieją wykręcając z wody swoje ubranie, które ściśle przylegało do jej ciała nie pozostawiając przy tym wiele miejsca na wyobraźnię


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alex Howlett



Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:20, 16 Sty 2017    Temat postu:

Vlad przyglądał jej się z lubością taksując kształty wampirzycy. Miała prawdziwie kobiecą figurą, a ubranie, które przylegało do jej bioder i piersi tylko przynosiło pikantne myśli.
Uśmiechnął się lekko:- Nie myślę o niczym, co teraz jest dobre do rozmowy. I jak najbardziej jestem za zmianą miejsca. Ale zostaniesz w tym stroju. Znajdę jakiś sposób, by Cię osuszyć... a może tak jest lepiej?-zasugerował, przyciągając ją do siebie tak, ze przykleiła się do niego ubraniami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Tereny wokół / Błonia / Jezioro Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin