www.starozytnyhogwart.fora.pl

Rosalie Lestrange · Wysłany: Nie 18:18, 23 Mar 2014 Temat postu:

-Przestań. Co ja Ci zrobiłam, że jesteś...taki? - zapytała cicho i z wyrzutem w głosie. Zignorowała jego uwagę o piżamie. Jako ciepłokrwista w tych cholernych lochach strasznie marzła.

Valerian Lestrange · Wysłany: Nie 18:20, 23 Mar 2014 Temat postu:

- taki jaki ?...- spytał przechylając głowę - czy Ty nie umiesz korzystać z różdżki ? jest tyle zaklęć, które pozwoliły by Ci spać w cieple, które tak lubisz...

Rosalie Lestrange · Wysłany: Nie 18:24, 23 Mar 2014 Temat postu:

-Taki.. wredny! Zresztą co Cię to obchodzi, jak śpię? Lubię tę piżamę i będę ją nosić, a Tobie nic do tego - w końcu odwróciła się w stronę Valeriana.

Valerian Lestrange · Wysłany: Nie 18:30, 23 Mar 2014 Temat postu:

- aaa masz rację nie powinno mnie już to obchodzić..- odparł wstając - dobrej nocy Rose..- rzucił stojąc już przy drzwiach - uważaj na siebie i powodzenia jutro..- posłał jej lekki uśmiech po czym wyszedł na korytarz

Rosalie Lestrange · Wysłany: Nie 18:39, 23 Mar 2014 Temat postu:

Rosalie nie patrzyła, kiedy wychodził. Założyła ramiona na piersi, a jej ciałem wstrząsnął cichy płacz. Nie chciała znów kłócić się z Valerianem. Nie potrafiła sobie przypomnieć, w którym momencie poszło źle, ale teraz było już tylko gorzej.

-Czemu mnie zostawiasz? - spytała cicho.

Valerian Lestrange · Wysłany: Nie 18:43, 23 Mar 2014 Temat postu:

Valerian przystanął w pół kroku
- to zbyt skomplikowane..- westchnął opierając się o framugę drzwi. Nie wiedział jak ma to powiedzieć bo nie chciał sprawiać jej bólu. Rosalie była pierwszą osobą przy której próbował znaleźć w sobie chociaż resztę człowieczeństwa

Rosalie Lestrange · Wysłany: Nie 18:45, 23 Mar 2014 Temat postu:

-Zrozumiem. Najgorsze, co możesz zrobić, to wyjść bez słowa - spojrzała na niego błagalnie. Ledwo już wytrzymywała z tym wszystkim. I tak bardzo brakowało jej Sophie, z którą mogłaby porozmawiać.

Valerian Lestrange · Wysłany: Nie 18:52, 23 Mar 2014 Temat postu:

- przykro mi Rose..ale w tym momencie dla Twojego własnego bezpieczeństwa nie mogę Ci nic powiedzieć..postaraj się zrozumieć to, że sytuacja nie jest prosta..- powiedział powoli spoglądając na nią

Rosalie Lestrange · Wysłany: Nie 18:56, 23 Mar 2014 Temat postu:

-Przez cały czas, jak byliśmy razem nie zadawałam Ci żadnych pytań. Wszystko znosiłam bez słowa... nie rób mi tego - spojrzała na niego błagalnie.

Valerian Lestrange · Wysłany: Nie 18:58, 23 Mar 2014 Temat postu:

Valerian wyprostował się i spojrzał na nią po raz ostatni przed opuszczeniem Howartu
- wybacz Rose, że sprawiłem Ci tyle..bólu..- szepnął tylko i już go nie było

Rosalie Lestrange · Wysłany: Nie 19:04, 23 Mar 2014 Temat postu:

-Valerian, proszę Cię.. - jednak wampir już jej nie słuchał. Zamknęła za nim drzwi, a potem po prostu usiadła na podłodze i zaczęła płakać. Stwierdziła, że jutro wymknie się do Malfoys' Manor. Musiała porozmawiać z Sophie.