Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl
Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Komnata Rosalie
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Zamek / Lochy / Komnaty Slytherinu / Dormitoria Dziewcząt / Komnaty roku IV,V,VI, VII
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:01, 19 Mar 2014    Temat postu: Komnata Rosalie

Był to chłodny, typowo ślizgoński pokój. Rosalie nie bawiła się w strojenie go. Na ciemnych ścianach wisiały dwa obrazy, na komodzie naprzeciwko łóżka wazon z kwiatami. Oczywiście centralnym punktem komnaty było ogromne łóżko z baldachimem, czyli coś, o czym większość uczniów mogła tylko pomarzyć. W komnacie stał również duży regał na książki, dwa wygodne fotele oraz szafa. Bo niestety ciotka nie dała się namówić na oddzielną garderobę. Rosalie nie ubolewała nad tym jakoś bardzo.

W tym momencie siedziała na łóżku, ostatnimi pociągnięciami pióra kończyła swoje wypracowanie na eliksiry, z którego była niesamowicie dumna. Minione cztery godziny i stos ksiąg wokół niej wskazywał na to, jak wiele pracy ją kosztował. Zupełnie różniła się od siebie z zeszłego roku, kiedy tak bardzo olewała naukę. Z lekko uchylonych drzwi prowadzących do łazienki dochodził szum wody. Jedyne o czym teraz marzyła, była gorąca kąpiel. Niestety, ktoś jej przerwał, a był/a to..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:12, 19 Mar 2014    Temat postu:

Valerian, który otworzył drzwi do jej komnaty machnięciem ręki. Zanim Rosalie zdązyła powiedzieć cokolwiek znalazł się przed nią i uniósł do góry dłoń, w której trzymał otworzoną już kopertę
- czy możesz mi powiedzieć po co wypisujesz do mojej matki ? - spytał siląc się na spokój


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:22, 19 Mar 2014    Temat postu:

Rosalie podniosła głowę znad pergaminu, siląc się na maskę bez uczuć. Nie widziała Valeriana od ponad dwóch tygodni. Od czasu ich kłótni wcale ze sobą nie rozmawiali i Rose bardzo to przeżywała. Dlatego teraz ujrzenie Valeriana tak blisko niej wywołało mnóstwo niepożądanych emocji.

-Czemu czytasz nie swoją korespondencję? - spytała cicho i bez emocji.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rosalie Lestrange dnia Śro 21:31, 19 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:51, 19 Mar 2014    Temat postu:

- przypadkiem weszłem w jej posiadanie..- rzucił kopertę na łóżko - posłuchaj mnie teraz uważnie, moja matka w niczym Ci nie pomoże, w ogóle dziwie się, że zamiast rozwiązywać swoje problemy samodzielnie prosisz o pomoc osobę, która ma jak najmniej z tym wspólnego..tak zachowuje się dojrzała osoba ? - spytał przypatrując się jej uważnie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:56, 19 Mar 2014    Temat postu:

Rosalie powoli poskładała swoje wypracowanie, poświęcając mu znacznie więcej uwagi, niż było potrzeba.

-Na kopercie jest adres, więc wydaje mi się, że nadal nie byłeś upoważniony do jej otwierania i czytania - odpowiedziała, unikając patrzenia na wampira. - proszę o radę, nie pomoc. Poza tym, jak moje siedemnastoletnie życie może się mieć do życia Twojej matki, która jednak co nieco wie na pewne tematy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:26, 19 Mar 2014    Temat postu:

- na pewne tematy mówisz..- skrzyżował ramiona - ostatnio nie jest w dobrej formie, a Ty zawracasz jej jeszcze głowę..mogłaś równie dobrze napisać do swojej matki, która suszy mi głowę, razem z moim kuzynem, czemu do nich nie piszesz..- westchnęła przewracając oczyma po czym sięgnął po jej wypracowanie zaciekawiony - nie ma to jak pisać wypracowanie dla własnej ciotki..- parsknął przeglądając strony

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:29, 19 Mar 2014    Temat postu:

Rosalie podniosła się z łóżka. Bliskość wampira w tym przypadku nie była dla niej dobra.

-To nigdy by mi nie odpisała. Nie rób z tego nie wiadomo jak wielkiego problemu, Valerianie - odpowiedziała cicho i dobitnie. - Jestem zajęta nauką. Możesz im to przekazać, jeśli chcesz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:48, 19 Mar 2014    Temat postu:

- sama im to przekaż...ja nie jestem sową..- odparł odkładając wypracowanie - wnioski powinny być bardziej treściwe, Twoja ciotka nie lubi lania wody...- rzucił w stronę Rose po czym ruszył do drzwi

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:52, 19 Mar 2014    Temat postu:

-Oczywiście. - stanęła zaraz przy łóżku, opierając się plecami o jedną z kolumienek. Nadal miała na sobie szkolny mundurek; krótką spódniczkę, białą koszulę, z rozpiętymi kilkoma guzikami i poluźnionym krawatem oraz podkolanówki i czarny sweter. Wbiła uważne spojrzenie w Valeriana. - To wszystko po co przyszedłeś? Pomachałeś mi listem i wychodzisz?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:56, 19 Mar 2014    Temat postu:

- właściwie to nie przyszedłem do Ciebie...odwiedziłem Cię przy okazji..- odparł otwierając drzwi - przypominam, że dyrektorem jest moja siostra...- dodał i odwrócił się do niej - wiesz Rosalie, skrócenie spódniczki o kilka centymetrów nic Ci nie da..- westchnął finezyjnie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:01, 19 Mar 2014    Temat postu:

-Całe życie jako dodatek - westchnęła rozdzierająco, ocierając wyimaginowaną łzę. Zabolało ją to jednak. Miała nadzieję, że przyszedł do niej, że może wszystko będzie jak wcześniej. Kiedy wspomniał o jej spódniczce, zgięła jedną nogę i oparła ją o łóżko, uśmiechając się pod nosem. Letnia opalenizna powoli zaczynała schodzić, a jej skóra wracała do dawnego, jasnego koloru. - Nawet mi to przez myśl nie przeszło. Musiałam urosnąć co nieco.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:05, 19 Mar 2014    Temat postu:

- pytanie czy wzdłuż, czy w szerz..- odparł rozbawiony

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:12, 19 Mar 2014    Temat postu:

-Wzdłuż. Nadal mogę się dopiąć - odpowiedziała z identycznym uśmieszkiem, co Valerian, którego zresztą nauczyła się od niego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valerian Lestrange
Przywódca Wampirzego Klanu z de Lore


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Anglia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:17, 19 Mar 2014    Temat postu:

- zapewne...chciałabyś coś czy mogę już opuścić Twoją komnatę? - spytał przechylając lekko głowę

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosalie Lestrange
Studentka Prawa Czarodziejów/Wampir


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 1504
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:21, 19 Mar 2014    Temat postu:

-Przecież Cię nie zatrzymuję, Valerianie. Od pięciu minut stoisz w drzwiach i gapisz się na moje nogi. Oczywiście, że możesz iść - szepnęła, przygryzając lekko wargę. W międzyczasie doszła do wniosku, że i tak nie ma nic do stracenia. A podnoszenie głosu, czy łzy i tak nie robiły żadnego wrażenia na mężczyźnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.starozytnyhogwart.fora.pl Strona Główna -> Zamek / Lochy / Komnaty Slytherinu / Dormitoria Dziewcząt / Komnaty roku IV,V,VI, VII Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin