www.starozytnyhogwart.fora.pl

Martin Merson

Jacob się skrzywił-To niedobrze...może z nim porozmawiam?-Martin ja przytulił do siebie

Suniva Lestrange Howlett

Suniv pokiwała głową - właśnie....myślałam o tym od jakiegos czasu i....chcę poprosić Ciebie i Deborę o przejecie władzy nad moim klanem....kobieta nie powinna rządzić klanem tak poteżnych istot..przynajmniej nie tak młoda jak ja......

Martin Merson

-To dobra myśl...będę nim władać do puki nie dorośniesz-usmiechnął się do niej,a Deborze się spodobał ten pomysł

Suniva Lestrange Howlett

- być...może po latach wrócę by odebrać mój klan.. - uśmiechnęła się lekko - najpierw po Hogartcie musze znależź sobie jakieś zajęcie....zastanawiam się tylko co mogłabym robić....Martin mówił że chce być aurorem - uśmiechneła sie do niego. W miarę jak rozmawiała z rodzina wampirów wszytsko się jej cofało. Oczy nadal miała jednak czerwone

Martin Merson

Debora uśmiechnęła się-Jesteś bardzo zdolna więc znajdziesz sobie dobre zajęcie...my się już będziemy zbierać
-A tak...trzeba iść-uśmiechnął się do nich.Jacob z Deborą zniknęli
-jak się czujesz kochanie-popatrzył się na nią z troską

Suniva Lestrange Howlett

- lepiej...ale nadal nie wiem co mi dolega... - odpowiedziała załamana

Martin Merson

Westchnął-Idziemy do mnie?

Suniva Lestrange Howlett

- a co będziemy tam robić? - spytała zaciekawiona

Martin Merson

Najlepiej to chyba nic do puki się nie uspokoisz-uśmiechnął się lekko

Suniva Lestrange Howlett

- ale ja już jestem spokojna... - naburmuszyła się odwróciła od chłopaka - możemy iść..

Martin Merson

Stłumił w sobie śmiech i poszli do jego komnaty

Suniva Lestrange Howlett

-------------------------------------------------------
Suniva zeszła po stopniach. Rozejrzała się i przystanęła w dole schodów gdy..

Arion Caladion Vilerui · Gość

---------------------------------------------------------------
Arion pod nieobecność Suniv miał pilnować bezpieczeństwa szkoły. Przechadzał się koratarzem. Za nim szła Nessi. Nagle zobaczył..

Eliza Mullet

Elizę.Chodziła sobie po korytarzu bawiąc się swoimi palcami.Szła ze spuszczoną głową,więc go nie zobaczyła.

Arion Caladion Vilerui · Gość

Arion przystanął, a Nessi ruszyła w stronę dziewczyny - Eliza...!