 |
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:06, 05 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
-Dwa miesiące?-spojrzał na nia nie do konca pewny odpowiedzi:- Cos koło kwartału.....
Alex spojrzał na gobeliny i usciskał Willa:- To świetne synu... dziekuję......-i usmiechnał sie do Suniv:- Mam własny gobelin!-udał nastolatka pdoekscytowanego faktem.
Victor rozesmiał sie i przytulił Annę.
Bella westchnela i staneła przed alexem i Suniv:- ja....... no własciwie nie wiedziałam, czego nie macie.... i postanowiłam zrobic coś sama.....
Otworzyła pakunek, który okazał sie obrazem. Był podzielony na dwie części, jednak nie było widac granicy między noca a dniem. Po stronie dnia był mezczyzna, do złudzenia przypominajacy alexa, a po stronie nocnej kobieta wyglądajaca jak suniv. Po chwili spojrzeli na siebie nawzajem, i pobiegli w swoim kierunku. Przytulili się i pocałowali dokładnie w miejscu obrazu, gdzie granica między noca a dniem zacierała sie, czyli na tle Zachodu słońca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:12, 05 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
- świetnie kochanie..to na ..mamo..- spojrzała na matkę, która wepchnęła Jamesowi gobelin i prawie biegiem ruszyła w stronę domu - mamo..dziękuje że jesteś ze mną w tym szczęśliwym dniu..- mruknęła tylko i westchnęła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:22, 05 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
alex przytulił Suniv:- Kochanie..... nie przejmuj się...... zaraz wróci.......
James poklepał Belle po ramieniu, a ta spojrzała prowokujaco na willa.
Victor westchnał:- To nasza kolej....... Suniv.... mamo...-powiedział ciepło w jej kierunku:-To sa prezenty od nas, mnie, anny i dzieciaków......-wreczył im dwa pakunki. Pierwszym była krwistoczerwona suknia, z ciemnymi zdobieniami, przypominajacymi styl gotycki. przywodziła mysli pozostałych nieumarlych gości do pierwszych wampirów, oryginalnych. Byla wydekoltowana, i z przodu posiadała wciecie odrobine przypominajace skrzydła nietoperza. Victor wytłumaczył:- udalismy sie z Anną w podróż do rumunii.... i tam znaleźlismy to, nalezalo do jednych z pierwszych władczyń wampirów..... a Ty, tato......-wręczył mu pakunek:- cos, co sprawi, ze będziesz wyglądał troche...powazniej....-był tam stary elegancki płaszcz i szata Howarda, a także nowa laska, z wejsciem na różdżke z główka wilka i herbem H wyrzeźbionym. Poza tym było takze duże zdjęcie alexa, Jamesa, Victora, anny, Scarlett, Lucjusza, Bellatriks, narcyzy i Suniv. zdjęcia wygladaly, jakby były rozne, ale magicznie zlepione i przeksztalcone w całośc, niczym starodawna rodzina.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:28, 05 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
- Alex..no proszę..- wciął laskę do ręki - świetna rzecz - spojrzał na niego dumny- bardzo dobry pomysł Victor
Po jakimś czasie wróciła Bellatriks i podeszła do Valeriana - Rudolph pojawił się na portrecie..i nie tylko on..- spojrzała mężczyźnie w oczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:32, 05 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Valerian spojrzał na nia:- chcesz powiedziec, ze ri.....-przełknał sline:- No bez przesady... to spal ten obraz.... Rudolpha zostaw....
alex odwrócił głowe w ich kierunku:- Co sie dzieje??
James równjiez sie zaciekawił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:37, 05 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
- nie mogę..- westchnęła i spojrzała na niego maślanymi oczyma
Scarlett westchnęła i razem z Jasonem poszła po dzieci
- położę je wcześniej..żeby pospały nieco przed podróżą..- oznajmiła i ruszyła do domu z synkiem za rękach, to samo uczyniła Anna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:42, 05 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Valerian spojrzał na nia:- Zatrzymac obraz riddle'a?? zwariowałas???
james usłyszał to i spojrzał przerazony na Bellatriks i na valeriana.
Valerian syknał:- Spal portret Riddle'a.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:50, 05 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
- nie mogę..- syknęła i ściągnęła naramki od sukni ukazując mu czarną pręgę na obojczyku i części dekoltu po czym ubrała się z powrotem - boje się nawet spojrzeć w twarz własnemu mężowi..- wyszeptała Valerianowi - i jakimś dziwnym trafem, Ty, James i Gabriel w jednym miejscu..myślisz że po mnie ciągle to tak spływa?! - odciągnęła go jeszcze
- nie psuj innym zabawy..- syknął jej Gabriel do ucha - załatwisz to po powrocie..to jest ślub twojej córki..- warknął karcąco
Suniv westchnęła i wysiliła się na uśmiech- dziękuje wszystkim za prezenty..wybaczcie że nie otworzymy wszytskich od razu ale czas nas goni..będę rzucać bukietem..- oznajmiła rozbawiona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:03, 05 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
james szepnał bellatriks:- lepiej łap...-zasmiał sie cicho. Potem podszedl do valeriana:- O co chodzi?-spytał szeptem.
Alex zasmial sie:- dziewczyny! Łapcie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:05, 05 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Suniva zamachnęła się stojąc tyłem i rzuciła bukiet który faktycznie wpadł w zamyślone ręce Belli, ta jednak rzuciła go szybko gdzieś dalej i powędrował do drugiej Belli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:07, 05 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Bella zarumieniła sie szybko i zerkneła w strone Willa, a potem na Suniv:- Mam go!!!!-krzykneła uradowana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:08, 05 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Suniv uśmiechnęła się i spojrzała na Alexa - twoja kolej skarbie..
Bella opadła na leżak i zaczęła się wachlować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:17, 05 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Alex usmiechnał się i zawirował swoim kawatem, który poleciał między gości. leciał w strone Victora, a ten odbił go tak, ze wpadł w ręce Willa. Victor usmiechnał sie ironicznie do brata.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:20, 05 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
- przykro mi Victor ale wszyscy widzieli że ewidentnie opadł na Ciebie..- odrzucił bratu krawat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:22, 05 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Victor odparł:- lecz ja mam juz żone, a Ty jesteś wolny...-odrzucił mu krawat Victor.
jason rozesmiał sie:- No, ja Ci radze czekac will... na pewno na jakas wpadniesz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|