www.starozytnyhogwart.fora.pl

Sophie Riddle

Sophie zachichotała i przytuliła się
- niedawno prawie zabiłabym Louise, a teraz nie wyobrażam sobie świata bez niej..pamiętasz jak się dowiedzieliśmy ?..- spuściła nieco wzrok - mam nadzieję, że nigdy się o tym nie dowie..- spojrzała na niego szukając potwierdzenia jej prośby - gdybym dowiedziała się tego od moich rodziców..smutek to mało w stosunku do tego co bym wtedy odczuwała..- westchnęła

Tom Riddle

Tom jednym haustem wypił wino i odstawił kieliszek, potem poczekał, aż Sophie zrobi to samo i odstawił jej kieliszek. - Nigdy się nie dowie. Będziemy dla niej wspaniałymi rodzicami.. - odrzucił jej włosy na tył i zaczął składać pocałunki na jej szyi.

Sophie Riddle

Sophie uśmiechnęła się i spojrzała na niego spod przymrużonych powiek. Odruchowo odchyliła lekko głowę do tyłu. Z uwagi na pocałunki Toma z pozycji siedzącej przeszli do leżenia. Sophie odszukała usta swojego partnera i pocałowała go namiętnie. Tak bardzo brakowało jej bliskości narzeczonego. Teraz większość ich uwagi zajmowała Louise i nie zawsze mieli siłę na robienie czegokolwiek. Sophie wiedziała, że musi się to zmienić.

Tom Riddle

Położył dłoń na jej karku z lubieżnym zadowoleniem na twarzy. Złapał ją mocniej i podciągnął do góry, żeby mogła się wygodniej położyć, a potem zaczął ją namiętnie całować. Potem się odsunął i przeniósł w nogi łóżka. Zdjął szpilkę z nogi Sophie i zaczął ją całować zaczynając od koski, a potem coraz wyżej i wyżej. Skoro Liliana miała przypilnować Louise, to nie musieli się spieszyć. I Tom jak najbardziej miał zamiar to wykorzystać.

Sophie Riddle

Sophie uwielbiała jego pieszczoty to też zawsze oddawała się nim bezgranicznie. W końcu nie wytrzymała, przyciągnęła go do siebie i okręciła się tak, że to teraz ona była na górze. Rozsiadła się na nim i posłała mu spojrzenie, którym nie powstydziła by się najlepsza łowczyni.

Tom Riddle

Tom uniósł lekko jedną brew. Mimo swojego mocnego charakteru, lubił, kiedy Sophie przejmowała inicjatywę. Spojrzał na nią z oczekiwaniem na twarzy. Jednocześnie swoje ręce położył na jej pośladkach. Uwielbiał jej pośladki.

Sophie Riddle

Sophie uśmiechnęła się wymownie. Ściągnęła ze swojej stopy drugą szpilkę i odrzuciła ją za siebie. Posuwistymi, powolnymi ruchami zaczęła rozwiązywać szlafrok, który ostatecznie wylądował przy bucie. Sophie siedząc na mężczyźnie okrakiem znalazła się w samej kronkowej bieliźnie. Pochyliła się nad nim i złożyła namiętny pocałunek na jego ustach