|
www.starozytnyhogwart.fora.pl Szkoła magii i czarodziejstwa w Hogwarcie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Evelynn Monrou
Przywódczyni klanu Loup Garou
Dołączył: 19 Mar 2011
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rumunia Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:19, 24 Kwi 2012 Temat postu: Garderoba |
|
|
Pomieszczenie, pełne luster z ogromną toaletką i kilkoma bocznymi korytarzykami prowadzącymi do pomieszczeń z ubraniami.
W pokoju okno było otwarte. Na parapecie siedziała Bellatriks w długiej, zwiewnej sukni, z rozcięciem do połowy uda i dopasowaną górą podkreślającą idealnie jej kobiece kształty. Sukienka miała odcień butelkowej zieleni podobnie jak srebrne kolczyki ze szmaragdem. Włosy upięte były w coś na kształt greckiego koku. Paliła papierosa i obserwowała Eve.
Dziewczyna siedziała w szlafroku, po porannej toalecie. Tradycją było, że nową żonę dla Gabriela przygotowuje jej poprzedniczka.
Ruda piękność stała za dziewczyną i wprawnymi ruchami zaplatała i upinała jej włosy.
Po chwili wpadła Suniv. Uśmiechnęła się widząc matkę, przywitała się z nią i usiadła na przeciwko córki. - wypoczęta?
Eve kiwnęła głową z lekkim uśmiechem, po chwili zdębiała
- zapomniałam..
- o czym kochanie? - spytała Suniv nalewając córce soku
- to miało być, coś nowego, starego, pożyczonego, niebieskiego czy jak..
Suniv spojrzała na nią rozczulona.
- spokojnie..- wtrąciła się Cornelia - wpięłam Ci we włosy moją spinkę, będzie coś niebieskiego ..
Suniv wsunęła córce na łydkę podwiązkę - pożyczonego..
- starego...- westchnęła Bellatriks wyciągając pudełeczko ze srebrnymi kolczykami z malutkim diamencikiem, a srebro układało się we wzór kwiatowy - to jeszcze po mojej matce..
Eve spojrzała na nie i wybuchnęła płaczem
- spokojnie kochanie..pij..- wręczyła córce szklankę i uśmiechnęła się
- no bo..ja już niczego nie ogarniam..- westchnęła uspokajając się i upijając soku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:40, 25 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
-Nie bój sie, ogarniesz...-odparły dwie kobiety wchodzac do pokoju. Jedna była Bella, z misternie uplecionym kokiem, a po bokach puklami złocistych loków, w sukni szkarłatnej. Złote kolczyki i naszyjnik z rubinem nadawały jej kompletny kontrast z Bellatriks Gryffindor/Slytherin.
Druga kobietą była Daphne, w fioletowej sukni z rozcięciem do połowy uda. Co ciekawsze, miała nieco żywsze spojrzenie i fryzure identyczna jak Suniv. Usmiechnęła się ciepło:- Tylko się nie zakrztus...-rzuciła wesoło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:44, 25 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Bellatriks wyciągnęła do Belli paczkę cienkich papierosów i zmierzyła ją spojrzeniem
- hmm..jeszcze kolorów Rvenlavu i Hufflepuffu Ci brakuje..córci..- mruknęła rozbawiona i uśmiechnęła się do Daphne - wydałam na świat bliźniaczki ?
Suniv spojrzała na kobietę i zaśmiała się perliście
- nie mamusiu my po prostu..się identyfikujemy ze sobą..- przytuliła Daphne wciąż rozbawiona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:32, 25 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Bella wzięła jednego papierosa i spojrzała na Daphne i Suniv:- No.. sa bardzo podobne, jakby się rpzyjrzec....
Daphne odparła śmiejąc się dźwięcznie:- Przesadzacie..... tak, postanowiłysmy sie dopasować na tę okazje....-oświadczyła ze smiechem..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bellatriks Lestrange
Czarownica/była śmierciożerczyni
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 8767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia, Francja Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:04, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Po chwili drzwi się otworzyły i pojawił sie Rudolph. Ucałował Eve w czoło
- ślicznie wyglądasz..
- dobre geny..- Eve spojrzała rozbawiona na mamę a później na Bellatriks.
- możliwe..- mruknął - Bella pozwolisz na chwilę..- spojrzał na byłą żonę
- na małą owszem..- kobieta uśmiechnęła się przelotnie i wyszła za wampirem
- bawią mnie ich relacje..- westchnęła Suniv gdy opuścili garderobę - mam przeczucie, że dzisiejszy dzień będzie wyjątkowy..- zwróciła się do córki - chyba powinnaś się przebrać..- zagadnęła patrząc na zegar
- w takim razie zostawię was..by móc się przygotować - mruknęła Cornelia - dasz radę Eve..- wyszeptała jej do ucha, zmierzyła Daphne dziwnym spojrzeniem i wyszła
Kiedy to zrobiła Eve pokazała do drzwi środkowy palec.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:18, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Daphne usmiechnęła się szeroko:- Hmm..... tak myslałam, ze to zrobisz....-podeszła bliżej. Bella tymczasem paliła na parapecie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evelynn Monrou
Przywódczyni klanu Loup Garou
Dołączył: 19 Mar 2011
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rumunia Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:22, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Po chwili Eve stała przed dużym lustrem w długiej sukni do ziemi w kolorze kości słoniowej, wiązanej na szyi. Była odcięta pod biustem szeroką wstęgą w tym samym kolorze. Zwiewny i lejący materiał opływał po jej brzusku, uwydatniając go delikatnie. Na nogach miała płaskie pantofelki, chodzenie w szpilkach z długim trenem mogło by się źle skończyć. Wyglądała klasycznie i skromnie.
Suniv spojrzała na nią z dumą. Podeszła do niej i przytuliła mocno
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:33, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Daphne przyglądała się dziewczynie z fascynacja i nutka dumy. Bella wyrzuciła papierosa rpzez okno i wyszczerzyła się:- Wyglądasz świetnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evelynn Monrou
Przywódczyni klanu Loup Garou
Dołączył: 19 Mar 2011
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rumunia Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:43, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Po chwili drzwi otworzyły sie z hukiem i pojawił się w nich Gabriel
- zwariowałeś? - syknęła Suniv próbując zasłonić Eve
- mam w nosie te tradycje..- zamknął drzwi i zaczął chodzić po pokoju - czy wiesz, że twoja rąbnięta matka..- zwrócił się do Suniv zaprosiła moją rąbniętą matkę? - warknął - kochanie wyglądasz przepięknie..- posłał Eve uśmiech na tyle ile mógł i zapalił papierosa. - jeśli jedna nie przyprawi mnie o zawał zrobi to druga..- mruknął pod nosem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:54, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Daphne odparła:- Mhm.... o tak, Twoja mamusie wszyscy kochaja...-uśmiechnęła się złosliwie:- Zwłaszcza, jak wparowała kiedyś na Zebranie Rady....
Bellla podeszła do Eve i rpzytuliła ja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evelynn Monrou
Przywódczyni klanu Loup Garou
Dołączył: 19 Mar 2011
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rumunia Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:59, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Eve westchnęła i przytuliła się do Gabriela
- możemy wziąć ślub teraz a po obrażasz się później..proszę..- spojrzała mu w oczy
- teoretycznie tak..gorzej praktycznie..- mruknął pod nosem i ucałował ją w czoło
- dasz radę..- Suniv przytuliła się z drugiej strony rozbawiona
- przerażacie mnie obie..- westchnął - za 20 minut bą na dole..- rzucił gasząc papierosa i ruszył do wyjścia - chcesz ślub ekspresem..to będziesz go miała..- uśmiechnął się nikle i wyszedł
Eve przybiła sobie z matką piątkę i stanęła przed lustrem by poprawić jeszcze kilka rzeczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alex Howlett
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:12, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Bella ruszyła do wyjścia.
Daphne natomiast podeszła do Eve:- Powodzenia...-po czym położyła dłoń na ramieniu Suniv i ruszyła za Bella.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|