www.starozytnyhogwart.fora.pl

Tsu Black · Gość

-Potrafisz być delikatna. -powiedział wstając. -To jaki wreszcie ten turniej. Q czy Trój Magiczny?

Meriweath MoFier

- Nie wiemy bo nam przeszkodzileś ... - warknęla na Tsu .

Serena van der Woodsen

-Sory-przeprosiła kolegę-chciałyśmy się dowiedzieć czegoś więcej, więc... bądź cicho-dodała stanowczo, ale z uśmeichem.

Tsu Black · Gość

-Poczekaj. -uśmiechnął się i spojżał na posąg tuż naprzeciwko gabinetu. Zamknął oczy i już słyszał wszystko. -Narazie nic nie mówi.

Serena van der Woodsen

-To jest pewne-odpowiedziała siadając na ziemi-narobiłeś trochę hałasu.

Dita Hudgens

- Co wy tu robicie?-zapytała Sophie wychodząc

Meriweath MoFier

- My pani profesor doceniamy walory sztuki - pokazała na posag - o boże co za piekny posag ... kim moze byc ten czlowik no nie wiem , co o nim myslicie ?- spytala z krzywym usmiechem .

Serena van der Woodsen

-O! Cześć-odpowiedziała zawstydzona-no bo my... yy.. ja przyniosłam pracę domową z astronomi -powiedziała dając jej pergamin-no i odprowadzamy Tsu do skrzydła, źle się czuje...-uśmiechnęła się krzywo.

Dita Hudgens

-O co chcecie zapytać? -uśmiechęła się- Słyszeliście wszystko, prawda?

Serena van der Woodsen

-Nie!-odpowiedzieli wszyscy chóralnie-to proszę wziąść tą pracę i sobie wracać, bo my idziemy, oczywiście do skrzydła-odpoweidziała wpychając Dyr. do gabinetu.

Meriweath MoFier

- Nie , no prosze pani , o co pani nas podejrzewa ?- oburzyla sie Meri .

Tsu Black · Gość

-"Zabije was za to." -przekazał im to legimencją. -Owszem mam ranną nogę. Więc się pożegnamy.

Serena van der Woodsen

-Taaak-zgodziła się zadowolona-to ja wpadnę później. Do zobaczenia.

Dita Hudgens

-Więc żegnajcie-zamknęła drzwi- Na czym skończyliśmy?-zapytała Dumbledore'a

Meriweath MoFier

" To ty sie tu wepchales " - przeslała mu Meri .
- tak my juz idziemy - popchnęła dwójke przyjaciół .