www.starozytnyhogwart.fora.pl

Suniva Lestrange Howlett

W ręce Suniv pojawił się srebrny sztylet. Zaczęła krążyć po sowiarni bawiąc się nożem. Zaczęła też śpiewać jakąś melodię piosenkę po francusku. Nie było trzeba znac języka by wiedzieć że nie była o dobrej stronie życia.

Emily Black

Spoglądała na niebo zastanawiając się nad wszystkim. Po dłuższym czasie postanowiła przerwać swoje milczenie.- Suniv... Czy będę mogła zadać mu...ostateczny cios i patrzeć w oczy gdy będzie umierał ?

Suniva Lestrange Howlett

- jak powyrywam mu wszytskie kończyny to tak... - odpowiedziała nie przwrywając swojego spacerku

Emily Black

- A czyli, że sama go wykończysz... Nie no dobrze. Tak tylko pytałam... - skwitowała powracając w "swój świat".

Suniva Lestrange Howlett

Nagle pojawiła się Sara. Była tak samo podekscytowana jak Suniva.
- mam go.. - podbiegła do niej
- gdzie jest? - spytała Suniv chwytając ją za ramiona
- w de Lure...w lochach...pilnują go nasi...wydaje się apetyczny gdy jest lekko przestraszony...czy mogła bym tak troszkę...
- nie.. - syknęła Suniva - jest mój... - odpowiedziała. Teraz bardzo przypominałą Lorda Voldemorta - drogie panie..jeśli nie przerażają was tortury...zapraszam na wycieczkę do Paryża..

Emily Black

Emily nic nie mówiąc zeszła z parapetu i podeszła do Suniv.

Liliana Malfoy

Uśmiechnęła się i podeszłą bliżej wampirzycy.

Suniva Lestrange Howlett

Suniva wyciągnęła lewą rękę - złapcie mnie za ramię..

Emily Black

Emily posłusznie złapała Suniv za ramie i spojrzała na Liliane. Miała grobową minę, ale nic nie mówiła.

Liliana Malfoy

Posłuchnie chwyciła jej ramię.

Suniva Lestrange Howlett

Suniva uśmiechneła się do siebie. Przymkneła oczy. Wszytskei trzy znikneły w obłokach czarnego dymu.

Gość

Zakładając kaputur na głowę, dotarła do sowiarni. Uśmiechnęła się pod nosem. Dawno tu nie była. Wyjęła list z kieszeni, wertując go jeszcze raz wzrokiem. Smukłe, długie palce zapieczętowały kopertę. Podała ją jakieś sowie, mówiąc cichutko adres. Pokrótce spojrzała przez okno i wyciągnęła papierosa. Wypuszczajac dym, usłyszała jakiś hałas, odwróciła się za siebie i ujrzała...

Lavinia van Datt

------
Lavinia znalazła się w sowiarni. Było już dość późno, więc dziewczyna była przekonana, że nikogo nie spotka. Rozmyślała o dzisiejszym spotkani z Sunivą, gdy nagle..