www.starozytnyhogwart.fora.pl

Marietta Hall · Gość

-Cześć.-pożegnała kolegę po czym ponownie wyjrzała za okno.

Alexandra Weasley

Weszła do środka i rozglądała się swoją sową.
- Artemido gdzie jesteś? - zawołała. Nagle nadleciała jej sowa.
- To do taty. - szepnęła

Evan Dołohow

-----------------------------
Evan powoli wszedl so sowiarni, usiadl na parapecie i dopisal kilka slow do listu do ojca. zapieczetowal koperte i rzucial na nia zaklecie aby nikt procz jego ojca nie mogl jej otworzyc, zawolal hadesa swojego czarnego kruka - wiesz do kogo - zdazyl powiedziec a kruk juz wylecial. mial nadzieje ze nik nie widzial go wchodzacego do sowiarni, jednak kiedy wychodzi zderzyl sie z......

Suniva Lestrange Howlett

Sunivą. Żeby nie upaść chwyciła go swoją lodowatą ręką za ramię - co ta ma być? -syknęła

Evan Dołohow

- nie spodziewalem sie tutaj nikogo, szczegolnie ciebie - dodal juz ciszej - przepraszam ze na pania wpadlem

Suniva Lestrange Howlett

Uśmiechnęła sie do niego rozbawiona - zastanó się czy mówisz mi na Ty czy na per pani..bo komicznie to zabrzmiało..

Evan Dołohow

- jak widac rozbawianie ludzi to moja specjalnosc, nie wiem czy wypada mowic mi do ciebie na ty?

Suniva Lestrange Howlett

- na osobności w gronie zaufanych osób tak....widziałeś może pierwszorocznego Gryfona tutaj?...taki drobny szatyn..

Evan Dołohow

- a tak przed chwila rzucilem na niego kilka crucio i uciekl - odpowiedzial spokojnym glosem

Suniva Lestrange Howlett

Suniv spojrzała na niego zdumiona.

Evan Dołohow

- taki drobny zarcik - zasmial sie - nie nie widzialem go. mam rozumiec ze w szkole zaklecia niewybaczalne sa zakazane?

Suniva Lestrange Howlett

- muszę zachowywać pozory...ale zapraszam na zajęcia z czarnej magii..

Evan Dołohow

- chetnie skorzystam z zaproszenia

Suniva Lestrange Howlett

Suniva zorientowała się że nadal stoi w drzwiach. Rozejrzała się po sowiarni. Wyciągnęła rózdżkę - wskaż mi.. - szepnęła. Z różdżki wydobyły się ciękie srebrne niteczki które prowadziły na góre sowiarni - no prosze mamy uciekniera..

Evan Dołohow

- wiesz jak cos to pamietaj ze chetnie potraktuje kogos crucio - powiedzial z nadzieja w glosie