www.starozytnyhogwart.fora.pl

Gość

-------
Grace wspięła się na Wieżę Widokową. Oparła się o balustradę i zaczęła obserwować, ledwo widoczne przez mgłę, błonia. Po chwili..

Allison Williams

Pojawiła się Ally. Szukała Hannah, ale zobaczyła jakąś dziewczynę. Postanowiła się przedstawić.
- Cześć, Allison jestem. Allison Williams. - powiedziała z uśmiechem podała jej rękę.

Gość

Nieznacznie się uśmiechnęła.
-Grace White.- uścisnęła jej rękę.

Allison Williams

- Miło mi. Ładne imię. - powiedziała z uśmiechem. - Widziałaś może taką drobną brunetkę? To moja przyjaciółka, a nigdzie nie mogę jej znależć. Nazywa się Hannah i jest trochę nieśmiała. - dodała z lekkim uśmiechem.

Gość

Zastanowiła się.
-Nie, raczej nie..na dniach wróciłam do szkoły, więc nie widziałam zbyt wiele osób. A Ty jesteś nowa, tak?

Allison Williams

- Kurczaki... - powiedziała z uśmiechem. - No tak. Nie dawno przyjechałam. Jakieś dwa tygodnie temu...? Może trochę dłużej... - powiedziała i wyjęła swój telefon. Odnalazła numer do Hann.

Hej, kochana. ;** Gdzie Ty się podziewasz. Nigdzie nie mogę Ciebie znależć. Sonny. ;**** wysłała, i uśmiechnęła się.

Gość

Usiadła na balustradzie.
-Ale na pierwszy rzut oka widać, że już się zadomowiłaś.- uśmiechnęła się lekko.

Allison Williams

- No tak. Rodzice mi dużo opowiadali o szkole. - powiedziała z uśmiechem.

Gość

-Mimo wszystko lepiej było się przekonać na własnej skórze. Wiesz, tu z pozoru jest tak cudownie. Jak już się wgłębisz w życie szkoły, to zobaczysz, że większość ma problemy. Głównie z sobą samym, ale pomińmy ten mało istotny szczegół.- powiedziała z ironią po czym uśmiechnęła się.

Allison Williams

- Każdy ma swoje problemy. Małe czy duże, ale to problem. Zazwyczaj widać to gołym okiem. - powiedziała z lekkim uśmiechem. - I widzę, że Ty też takowy masz. - powiedziała.

Gość

-Ja?- zdziwiła się. -Właściwie to nie. Miałam problem zanim wyjechałam, ale teraz wszystko jest już dla mnie jasne. A Tobie jak się podoba w szkole?

Allison Williams

- Bardzo ładne krajobrazy. - powiedziała z uśmiechem. - Gdybym tylko znalazła Hannah. Gdzie ona się podziewa...? - dokończyła tak jakby sama do siebie.

Gość

-To Twoja przyjaciółka?

Allison Williams

- Tak. Mamy razem Dormitorium. - powiedziała z uśmiechem. - Trochę się o Nią martwię, bo jest trochę płochliwa i nieśmiała. - dodała.

Gość

-Trudno mi powiedzieć, bo jej nie poznałam. Nie śpi w dormitorium?